Szpital przejmie diagnostykę obrazową
LEGNICA. Tomografia, rezonans magnetyczny, aparat do RTG i USG - takie zakupy w tym roku planuje Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy. To przemyślany krok. Dyrekcja szpitala zapowiada bowiem, że chce się uniezależnić od zewnętrznej firmy i samemu wykonywać diagnostykę obrazową.
- O ile pamiętam, to w legnickim szpitalu własnej diagnostyki obrazowej nie było co najmniej od 20 lat. Patrząc na potrzeby naszych mieszkańców i wiele skarg, które tutaj dostajemy od pacjentów, a z drugiej strony my też mamy ogromne problemy w szpitalu w kwestii terminowości wykonywania tych badań, więc stwierdziliśmy, że chcemy tę diagnostykę robić swoją. Długo nad tym pracowaliśmy, żeby móc wypowiedzieć umowę firmie zewnętrznej - mówi Anna Płotnicka- Mieloch, dyr. Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Szpital wypowiedział tę umowę z końcem grudnia ubiegłego roku. Na wyprowadzkę firma zewnętrzna ma czas do końca czerwca tego roku.
- Umowa ma półroczne wypowiedzenie, bo tego się nie robi z dnia na dzień. To są potężne aparaty, które trzeba stąd zabrać i zastąpić je naszymi, wysokiej klasy urządzeniami - dodaje Anna Płotnicka- Mieloch.
Szpital przy tworzeniu własnej diagnostyki laboratoryjnej może liczyć na samorząd województwa. Wicemarszałek, obecny w Legnicy, zadeklarował, że w tym roku placówka otrzyma blisko 20 mln zł, potrzebnych na kupno niezbędnego sprzętu.
- Te miliony zł trafią do legnickiego szpitala na rezonans, tomograf, na mammograf i angiografy. Co ważne, ten ruch, czyli usamodzielnienie się szpitala jeśli chodzi o diagnostykę obrazową, to po pierwsze: budowanie kompleksowości szpitala, a po drugie: to krok do przodu, jeśli chodzi o finanse. Te pieniądze, które zostaną wypracowane w tym centrum diagnostyki obrazowej tu zostaną - mówi Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
- Wszystkim innym się to opłaca, a Legnicy dotąd nie. Chcemy to zmienić. Jeszcze w tym roku nasza własna, szpitalna diagnostyka obrazowa ruszy - deklaruje dyrekcja szpitala.