Zedrą asfalt, by sprawdzić gazociąg?
LEGNICA. Legnicka prokuratura rozszerzyła zakres śledztwa dotyczącego gazociągu położonego w ciągu ulicy Karlińskiego w Legnicy. Przedmiotem badania nie jest już pojedynczy przypadek rozszczelnienia sieci, ale cały proces inwestycyjny i budowlany, a także wcześniejsze awarie tego gazociągu.
Przypomnijmy, 19 listopada ub. roku doszło do najpoważniejszego incydentu. Wskutek rozszczelnienia gazociągu na ul. Karlińskiego trzeba było ewakuować wszystkich mieszkańców. Po tym zdarzeniu sprawą zajęła się prokuratura.
- Do tej awarii doszło najprawdopodobniej przez osuwający się grunt lub znajdujących się w pobliżu głazów i kamieni. Ta wersja jest obecnie weryfikowana - mówi Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy.
Jednocześnie w toku śledztwa prokurator uzyskał szereg dokumentów, zasięgnął też opinii biegłego z zakresu budownictwa i gazownictwa, Pierwsze wnioski optymistyczne nie są.
- Już dzisiaj, z dużym prawdopodobieństwem, można uznać, że na etapie projektowania, następnie wykonania sieci gazowej na ulicy Karlińskiego w roku 2020 doszło do nieprawidłowości polegającej na zbyt płytkim położeniu gazociągu w stosunku do konstrukcji planowanej drogi. Skutkowało to koniecznością obniżenia położenia sieci gazowej oraz poniesienia przez inwestorów dodatkowych kosztów - mówi Radosław Wrębiak.
Zdaniem śledczych, istnieje prawdopodobieństwo, że nieprawidłowości mogą dotyczyć także innych odcinków ulicy.
- Najprawdopodobniej również na innych odcinkach tej drogi doszło do nieprawidłowego, zbyt płytkiego ułożenia tej sieci, a co za tym idzie- przewidywana eksploatacja tej drogi i jej obciążenia mogą skutkować rozszczelnieniem się gazociągu- dodaje prokurator.
W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, ale i użytkowników drogi, Prokurator Rejonowy już wystąpił do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, by ten przeprowadził kontrolę na odcinku od ulicy Gumińskiego do ulicy Myrka.
- Niestety, najprawdopodobniej będzie to skutkowało przynajmniej częściowym zdjęciem asfaltu z tego odcinka drogi celem odkrywkowego zbadania stanu faktycznego, tj. położenia tego gazociągu. Nie chcemy obudzić się w takiej sytuacji, kiedy może dojść podczas eksploatacji tej drogi do nieszczęścia - dodaje prokurator Radosław Wrębiak.