Były premier M. Morawiecki w Legnicy (FOTO, FILM)
LEGNICA. Blisko 1000 osób członków, zwolenników Zjednoczonej Prawicy pojawiło się w Centrum Konferencyjnym LSSE w Legnicy na otartym spotkaniu z b. premierem, wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwość Mateuszem MORAWIECKIM. M. Morawiecki mówił o sytuacji w kraju, krytykował działania rządu Donalda Tuska i prosił zwolenników Prawa i Sprawiedliwości o aktywność w wyborach samorządowych. Mówił: - Na polskiej scenie politycznej mamy "równoległe dwa argumenty działań". Są to "argument siły i siła argumentu".
- Właśnie podczas wyborów samorządowych Polacy muszą rządowi Donalda Tuska i tzw. koalicji 13 grudnia pokazać czerwoną kartkę - grzmiał M. Morawiecki. - Obiecywano, że jak odsunie się PiS od władzy to będzie wielkie narodowe pojednanie. A co jest? Łamanie konstytucji. Czym oni się zajmują ? Jak zlikwidować prace domowe? Jak zlikwidować atom? Jak zlikwidować Centralny Port Komunikacyjny? Co to jest za rząd? Rząd wielkiej likwidacji - pytał zebranych były premier.
Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło kampanię przed wyborami samorządowymi. Sobota była kolejnym dniem spotkań w całej Polsce pod hasłem "Spotkania wolnych Polaków - bądźmy razem". Nie zawiedli politycy i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwość z naszego regionu. Była eurodeputowana Anna ZALEWSKA, b .posłanka Ewa SZYMAŃSKA, b. senator D. CZUDOWSKA, b. senator Krzysztof MRÓZ czy obecny poseł Krzysztof KUBÓW. W gronie samorządowców byli ci najbardziej rozpoznawalni radni Sejmiku: Piotr KARWAN czy Paweł KURA. Pełno było samorządowców lokalnych. W centrum konferencyjny pojawili się wszyscy radni PiS z Legnicy z przewodniczącą RM Martą WISŁOCKA i wiceprzewodniczącą Joanną ŚLIWIŃSKĄ-ŁOKAJ, Złotoryi, powiatu złotoryjskiego ,jaworskiego. Lubina, Polkowic czy Głogowa. Nie pojawiła się na spotkaniu z premierem b. Marszałek Sejmu Elżbieta WITEK.
Gołym okiem widać mobilizację PiS prze wyborami "być albo nie być" czyli wyborami samorządowymi 7 kwietnia.
Euroforię na sali wywoływały kolejne wypowiedzi M.Morawieckiego w rodzaju: - Dzisiaj jest trzy i pół miesiąca po wyborach. Trzy i pół miesiąca po naszych wyborach mieliśmy już ustawę 500 plus. Wdrażaliśmy już pierwsze zobowiązania wyborcze. Co stało na przeszkodzie, skoro byli pewni, że sformułują rząd, żeby przygotowywać wszystkie ustawy. Pytam, gdzie są akademiki za złotówkę dla młodych ludzi? Gdzie jest dopłata do czynszu 600 złotych? Gdzie są wszystkie kwoty, które obiecywali?. Nie ma wyborczych 100 konkretów, ale jest stu dwudziestu ministrów. Za chwilę to będzie największy rząd w historii RP.
Spotkanie prowadzone przez Adama BABUŚKĘ, starostę powiatu legnickiego przebiegło spokojnie. Jedyny incydent to próba zadawania pytania - bynajmniej nie związanego z polityką - przez jednego z uczestników spotkania. Chciał on zwrócić uwagę na sytuację osób, którzy mimo przewlekłych chorób, starają się być czynni zawodowo .Powstało małe zamieszanie a pytający został "spacyfikowany" przez Andrzeja LORENCA, legnickiego radnego i radnego powiatu złotoryjskiego Władysława GROCKIEGO i wyprowadzony z centrum konferencyjnego.
- Ogromna frekwencja i gromkie owacje dla premiera Mateusza Morawieckiego, który dziś gościł w Legnicy, potwierdzają ogromny szacunek mieszkańców naszego regionu dla dokonań rzadu Prawa i Sprawiedliwości. Również Dolny Śląsk dobrze wykorzystał ten czas, na co uwagę zwrócił dziś Premier, który zachęcał obecnych, aby w najbliższych wyborach samorządowych popierali nasze ugrupowanie. Przy wsparciu rządu PiS udało nam się tu w regionie m.in. rozpocząć inwestycję dzięki której niebawem do Złotoryi powróci kolej, czy we Wrocławiu powstanie nowoczesny szpital onkologiczny. Wierzę, że mieszkańcy naszej małej ojczyzny ponownie nam zaufają w nadchodzących wyborach i pozwolą kontynuować nasz dobry program dla Dolnego Śląska w samorządzie województwa - powiedział obecny na dzisiejszym spotkaniu z Premierem Piotr KARWAN, przewodniczący klubu radnych PiS w Sejmiku Dolnośląskim.
Inni zadawali pytania głównie gloryfikujące Mateusza Morawieckiego i rządy PiS-u . Jeden z uczestników spotkania, mieszkaniec Budziszowa Wielkiego zadał bardzo poważne pytanie:
- Dwa miesiące przed wyborami i PiS-u w naszej gminie nie ma. Nie wiemy nawet kto będzie kandydatem partii na wójta gminy, nic nie wiemy. Pan premier mówi o konieczności mobilizacji przed wyborami samorządowymi a ja widzę, że w terenie PiS nadal nie otrząsnął się z porażki w wyborach parlamentarnych...
I może dlatego z ust b. premiera nie padło żadne nazwisko dotyczące kandydata PiS na prezydenta Legnicy czy "namaszczenia" kandydatów w innych miastach regionu.
Fot. Ewa Jakubowska