Ekipy remontowe w kinie Ognisko (FOTO)
LEGNICA. Na salę koncertową trzeba jeszcze poczekać, ale z bieżącymi naprawami czekać dłużej nie można. Nieczynne kino Ognisko w Legnicy z każdym rokiem niszczeje, a miasto wciąż walczy na drodze sądowej o wywłaszczenie Legnickiej Spółdzielni Spożywców Społem. Sądowa machina miele powoli, a byłe kino trzeba na bieżąco zabezpieczać.
- Chodziliśmy tu w latach 1960- 65. Byłem wówczas uczniem technikum i chodziło się do kina Ognisko czy Bałtyk... - z nostalgią wspomina pan Henryk ze Złotoryi, któremu nie umknęło, że na obiekcie prowadzone są prace. - To kawał historii i dobrze, że w końcu coś tu zaczynają robić. - dodaje pan Henryk.
Niestety, to nie remont kapitalny obiektu. To bieżące naprawy – przyznaje Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej, który administruje częścią obiektu.
- Nie są jeszcze do końca uregulowane sprawy własnościowe obiektu, ale mamy obowiązek go zabezpieczyć, żeby nie stwarzał zagrożenia. Po zimie oceniono stan techniczny i okazało się, że bieżąca naprawa jest konieczna. Choć nie nazwałbym tego remontem to koszt tych napraw sięgnie 25 tys. zł. - mówi Ryszard Lisiecki, z-ca dyr. Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej w Legnicy.
- Pokrywamy tylko dachówkę, łatamy dziury, żeby nie lało się do środka i to wszystko - przyznaje pan Adam z ekipy remontowej.
Przypomnijmy, firma Odra film zamknęła kino Ognisko w 2009 r. Rok później wojewoda dolnośląski przekazał miastu salę kinową, a prezydent Legnicy rozpoczął starania o odzyskanie drugiej części budynku. Zarządza nią bowiem Legnicka Spółdzielnia Spożywców Społem, wynajmując pomieszczenia różnym podmiotom na prowadzenie działalności gospodarczej. Sprawa trafiła do sądu, ale proces toczy się już prawie pięć lat.
Miasto chce w byłym kinie uruchomić salę widowiskowo- koncertową.
{gallery}galeria/wydarzenia/10-08-16-remont-kina-ognisko-fot-jagoda-balicka{/gallery}