Matura - podejście drugie
LEGNICA. Swoją szansę dostali dziś ci maturzyści, którym nie poszło z jednego przedmiotu w maju. Co ciekawe, po raz pierwszy uczniowie mogą poprawkę zdawać w swojej macierzystej szkole, a nie w wyznaczonym dla wszystkich ośrodku.
Już o 6 rano w 19 legnickich szkołach ponadgimnazjalnych zjawili się dyrektorzy. Trzeba było odebrać paczkę z arkuszami maturalnych zadań.
- Jestem z tego bardzo zadowolona, że OKE po raz pierwszy wyraziło zgodę na egzamin poprawkowy w macierzystych szkołach. Wydaje mi się, że uczeń w swojej szkole czuje się najlepiej - nawet, jeśli przychodzi na poprawkę, bo przecież nie jest to dla niego sytuacja komfortowa - mówi Halina Tamioła, dyr. I LO w Legnicy.
- Dla mnie to jest plus, bo może nie będzie tyle stresu. Wszyscy się znamy i będziemy razem. Myślę, że to jest OK -przyznaje Natalia, która dziś po raz drugi zmierzy się z pisemną matematyką.
Są jednak i tacy, którzy woleliby przystąpić do poprawki w obcym otoczeniu.
- Ja wolałabym w obcej szkole zdawać. Jak wracasz do tej samej szkoły i widzisz znowu tych samych nauczycieli- to - przynajmniej dla mnie - jest większy stres - mówi Daria. I dodaje: - Z matmy jestem cepem i nic na to nie poradzę. Miałam teraz dzień w dzień korepetycje i jak teraz nie zdam, to się wkurzę.
- Stres dzisiaj rano mnie dopiero złapał, jeszcze wczoraj o tym nie myślałam. Jednak, jak rano podjechałam pod szkołę to już się pokazał ten stres - mówi z kolei Natalia.
W Legnicy egzamin maturalny w maju oblał co czwarty uczeń (na 1085 oblało aż 274, czyli 25,5 proc.). Dziś egzamin poprawkowy pisemny, jutro poprawka dla tych, którym nie poszło na egzaminie ustnym.