Kupaj nie został wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej
LEGNICA. Maciej Kupaj miał zostać nowym wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej w Legnicy, ale nie został. Na polityka Platformy Obywatelskiej zagłosowało 11 osób, 9 było przeciw a 2 były nieważne. Tym samym jego kandydatura nie uzyskała wymaganej większości.
W lipcu radni odwołali z funkcji wiceprzewodniczącego Jacka Kiełba. Stało się to po tym, jak pod koniec maja Kiełb opuścił szeregi PO i klub Platformy Obywatelskiej nie miał swojego przedstawiciela w prezydium rady.
Kupaja zgłosił szef klubu radnych PO w Legnicy Jarosław Rabczenko, jednak nie uzyskał on wystarczającego poparcia.
Wybór wiceprzewodniczącego rady odbywa się w głosowaniu tajnym. Jako kandydata zgłoszono jedynie radnego Macieja Kupaja. Po przeliczeniu głosów wrzuconych do urny okazało się, że zabrakło bezwzględnej większości.
Wydano 22 karty do głosowania. 11 radnych było za tym, by Maciej Kupaj zasiadł w fotelu wiceprzewodniczącego rady miejskiej. 9 osób było przeciwnych. Głosów wstrzymujących się nie było. Tym samym kandydat nie uzyskał wymaganej liczby głosów, czyli bezwzględnej większości.
Funkcja wiceprzewodniczącego pozostała nieobsadzona.