Kręcą film o legniczaninie (FOTO)
LEGNICA. Po „Bogach” przyszedł czas na film „Double IronMan”. W Legnicy kręcono zdjęcia do najnowszej produkcji reżysera „Bogów” Łukasza Palkowskiego. Tym razem Palkowski sięgnął po życiorys legniczanina – Jerzego Górskiego. Droga Górskiego do międzynarodowych sukcesów prowadziła przez narkotyki, więzienia oraz szpitale i zakończyła się imponującym zwycięstwem nad samym sobą.
Pierwszy klaps do najnowszego filmu Palkowskiego padł na Zakaczawiu. Nie mogło być inaczej – tu urodził i wychował się główny bohater.
- Na Zakaczawiu jesteśmy niewątpliwe wyjątkową atrakcją. Pierwszego dnia chyba cała dzielnica przyszła oglądać nasze zdjęcia i chwilę nam zajęło poproszenie ludzi, by pochowali się po bramach - mówi ze śmiechem producent filmu Krzysztof Szpetmański.
Odtwórca głównej roli, Jakub Gierszał (kojarzony z "Salą samobójców") nie kryje, że dla niego to zaszczyt opowiedzieć historię człowieka, który upadł, ale w wielkim stylu wstał. - Ja chciałbym mieć taką wolę walki i życia w sobie jaką ma Jurek. Chciałbym, żeby nasze przesłanie przebiło się przez ekran i trafiło do ludzi - mówi Gierszał.
- To jest film o walce, a to, co przeszedł ten człowiek jest czymś tytanicznym. Historia Jurka będzie ze mną do końca życia i będzie mi pomagała radzić sobie ze wszystkim, z czym będę miał kłopot. I mamy nadzieję, że to będziemy w stanie przekazać widzom - dodaje Łukasz Palkowski, reżyser filmu.
Jak to się stało, że właśnie historia Jerzego Górskiego stała się inspiracją do filmu? To... przypadek.
- Stałem w kuchni i zmywałem naczynia. W telewizji mówiono właśnie, że ktoś napisał książkę o Jurku. Nie usłyszałem jednak nazwiska Jurka Górskiego, ale pomyślałem, że to niemożliwe, by taki człowiek w Polsce istniał, a jeszcze o nim nie powstał film. Zdążyłem się odwrócić, by zobaczyć nazwisko autora książki. Dotarłem do niego, a potem oczywiście do samego Jerzego - wspomina producent filmu.
{gallery}galeria/wydarzenia/06-10-16-podwojny-ironman-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}