Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kradli na potęgę... pod okiem kamery

LEGNICA. Do lasu przyjeżdżali samochodami osobowymi z z przyczepkami. Pakowali na nie ścięte już i ułożone w stosy drewno. W tydzień wywieźli 20 kubików wartych 5 tys. zł. Nie wiedzieli jednak, że wszystko rejestrują kamery monitoringu straży leśnej w Legnicy.

Kradli na potęgę... pod okiem kamery

Kiedy czterech mężczyzn zatrzymano po tym, jak przez kilka dni wywozili z lasu drewno, nawet nie stawiali oporu.

- Byli bardzo zaskoczeni! Kompletnie nie spodziewali się, że znamy wszystkie szczegóły i że mamy wszystko dokładnie zarejestrowane.- mówi Ryszard Lech, komendant posterunku straży leśnej w Legnicy

Kradzieże z lasu to w skali naszego regionu duży problem, dlatego nadleśnictwo inwestuje w kolejne kamery.

- W nadleśnictwie Legnica kradzieży jest najwięcej. W tym roku mamy już kilkadziesiąt przypadków. W tej chwili to są już wręcz takie zorganizowane grupy, które uczyniły sobie z tego procederu stałe źródło dochodu.- mówi Jan Bacia, nadleśniczy Nadleśnictwa Legnica.

- Kamery są dobrze ukryte. Reagują na ruch i natychmiast przesyłają informację nie tylko do naszych komputerów, ale i na nasze smartfony, które mamy zawsze przy sobie. Przychodzi tez pierwsza fotografia, bo system cyka co parę sekund zdjęcia. -przestrzega potencjalnych złodziei drewna Ryszard Lech.