Inteligentna sygnalizacja... w prokuraturze
LEGNICA. „Inteligentny system zarządzania ruchem w Legnicy kompletnie nie działa” - skarży się jeden z legnickich taksówkarzy i… składa zawiadomienie do prokuratury. Śledztwa w tej sprawie jeszcze nie ma, ale jest postępowanie wyjaśniające.
- Uważam, że są to zmarnowane publiczne pieniądze. Sygnalizacja absolutnie nie działa, tak jak deklarowano 2 lata temu. Miasto koło godz. 16.00 jest kompletnie zablokowane i dochodzi do tego, że ja koło 16.00 modlę się, żeby mi klient nie wsiadł do taksówki, bo wszyscy są w tych korkach podenerwowani, jest totalny chaos - mówi Krzysztof Lewandowski, legnicki taksówkarz.
- Zawiadomienie o przestępstwie jest bardzo ogólne, dlatego prokurator - w ramach czynności sprawdzających - zlecił Komendzie Miejskiej Policji w Legnicy przesłuchanie składającego zawiadomienie o przestępstwie w charakterze świadka - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy legnickiej prokuratury.
Sprawę zarejestrowano jako dotyczącą ewentualnego popełnienia urzędniczego przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków i działaniu na szkodę interesu publicznego.
- Nie możemy jeszcze mówić o jakie osoby chodzi. Postępowanie jest na etapie początkowym, w tzw. fazie postępowania sprawdzającego. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy wszczęte zostanie śledztwo - mówi rzecznik prokuratury.
Legnicki taksówkarz ma nadzieję, że prokuratura zajmie się sprawą dogłębnie.
- Powiadomiłem prokuraturę po to, żeby inwestycję dokładnie eksperci prześwietlili - na co poszły pieniądzem, czy były prowadzone analizy.
Czy śledztwo w tej sprawie zostanie wszczęte? Prokuratura ma 30 dni na podjęcie decyzji od chwili złożenia zawiadomienia.