PiS: Legnicę trzeba przewietrzyć
LEGNICA. Czas na „dobrą zmianę” w Legnicy - mówiła na konferencji prasowej poseł PiS Ewa Szymańska. Jak bumerang powraca pomysł, by funkcja prezydenta, burmistrza czy wójta nie była dożywotnia. Konkretów w tej sprawie nie ma, ale – jak mówi poseł PiS - rozmowy na ten temat trwają.
- Myślę, że w wielu miastach powiałoby świeżością i byłoby to z korzyścią i dla tych miejscowości, i dla tych samorządowców. Czasem się zastanawiam, jak można przez całe życie robić to samo. Ja lubię zmiany - mówi otwarcie Ewa Szymańska, legnicka poseł PiS.
W rozmowach najczęściej przewija się propozycja, by wójt, burmistrz czy prezydent mógł sprawować władzę najdłużej przez dwie kolejne kadencje.
- Powiem krótko - pierwszą kadencję wszyscy by się starali, żeby wybrać ich na następną, a w drugiej kadencji - wszyscy by się starali, by ich dobrze zapamiętano - mówi Dorota Czudowska, senator PiS.
Podsumowując rok rządów PiS legnickie parlamentarzystki zgodnie przekonują, że z największych obietnic wyborczych Prawo i Sprawiedliwość się wywiązało. Wśród zrealizowanych projektów wspomniano o programie "Rodzina 500 +", wzroście minimalnej stawki godzinowej za pracę, czy o powrocie do dawnego wieku emerytalnego.
- Wszystkie duże projekty, z którymi PiS szło do wyborów, albo już zostały zrealizowane albo są wdrażane. Do spraw, nad którymi rząd wciąż pracuje należy m.in. kwestia frankowiczów czy ustawa dotycząca podatku od kopalin - mówi poseł Szymańska.
Podatek od kopalin - jak przyznaje sama poseł PiS - choć w przyszłym roku będzie o połowę niższy niż w tym roku (zaplanowano, że wyniesie w 2017 r. miliard zł) – wciąż spędza sen z powiek rządzącym, ale trwają intensywne prace nad ustawą w tej sprawie.