Koniec z „ręcznym” liczeniem
LEGNICA. Legniccy radni jeszcze w tym roku mają głosować jak na XXI wiek przystało. Dziś głosy oddawane na sesji są liczone „na piechotę”. Ma się to jednak zmienić – na sali obrad ruszył właśnie remont.
- Siadł nam 16-letni system do głosowania, czyli będzie wymiana wszystkich pulpitów - jeśli chodzi o oprogramowanie, wymiana kart do głosowania, mikrofonów plus nagłośnienie - mówi Grażyna Litwin, dyr. wydziału inwestycji miejskich w legnickim urzędzie miasta.
Zakres prac w sali obrad im. Marka Kozłowskiego w urzędzie miał być zdecydowanie większy. Wymieniony miał być nie tylko system do głosowania. Miał być też system do rejestrowania przebiegu sesji, nowe nagłośnienie i ekran pod potrzeby audiowizualne. Okazało się, że zapisane na ten cel w budżecie 440 tys. zł to za mało.
- Po 3 przetargach nie udało nam się wyłonić wykonawcy, bowiem oferty przekraczały możliwości gminy. Rada nie wyraziła woli na zwiększenie środków (chciano dołożyć 500 tys. zł – przyp. red.) i prace prowadzone będą w okrojonym zakresie. Zrobimy to, co najpotrzebniejsze, by system do głosowania działał i nagłośnienie sali - mówi dyr. Litwin.
W związku z tym, że na sali obrad w ratuszu ruszył remont - legniccy radni obradowali dziś gościnnie w Sali Maneżowej Akademii Rycerskiej. Do urzędu mają wrócić jeszcze przed końcem roku.