Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Będzie kara za użycie świec?

LEGNICA. Wezwania na komendę musi się spodziewać Artur Borodacz ze stowarzyszenia Endecja. Jako organizator zgromadzenia w 35 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, użył środków pirotechnicznych. Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej w Legnicy w trakcie manifestacji spowiła chmura biało-czerwonego dymu.

Będzie kara za użycie świec?

- Wygląda na to, że zostanę ukarany jako organizator za użycie pirotechniki, czyli świec dymnych. Tłumaczyłem policji, że to nie są race, a świece dymne w kolorach biało - czerwonych. Chodziło o to, żeby stworzyć klimat i nastrój. Mam nadzieję, że panowie tego nie zrobią, a jeśli uznają, że należy ukarać - to przyjmuję na klatę i zapłacę ten mandat z godnością - mówi Artur Borodacz.

Mandatu organizator zgromadzenia nie dostał, ale - jak informuje rzeczniczka policji - dostał informację, zanim zgromadzenie zostało otwarte.

- Organizator został jeszcze przed zgromadzeniem poinformowany, że ustawa jasno określa, jakie środki są zabronione podczas takich zgromadzeń. Za ich stosowanie grożą odpowiednie sankcje: areszt do 14 dni, pozbawienie wolności oraz grzywna - mówi Iwona Król- Szymajda z legnickiej policji.

Organizator zgromadzenia w najbliższych dniach wezwany zostanie na komendę policji "celem wyjaśnienia okoliczności zdarzenia".