Michał Wiśniewski odwiedził Dom Dziecka (FOTO)
LEGNICA. Najpierw doszły paczki od niego, dziś dotarł osobiście. Dom Dziecka przy ul. Wandy w Legnicy odwiedził Michał Wiśniewski. Dzieci ubrane w markową odzież sprezentowaną przez lidera zespołu Ich Troje z niecierpliwością oczekiwały na piosenkarza.
- Dzieci zaczęły uczyć się piosenek pana Michała Wiśniewskiego. Niektóre znały je już wcześniej, ale to są tak melodyjne kawałki, że same wpadają w ucho! Rozmawiałam z panią dyrektor innego domu dziecka, gdzie pan Michał już był i wiem, że to są bardzo wzruszające spotkania, były nawet łzy - mówiła, oczekując na niecodzienną wizytę, Ewa Watral, dyrektor Domu Dziecka przy ul. Wandy w Legnicy.
Wreszcie przed Dom Dziecka zajechał bus Michała Wiśniewskiego.
- Jejku, na bogato! W życiu konferencja prasowa w Warszawie tak nie wyglądała! - żartował lider zespołu Ich Troje, gdy otoczył go tłum dziennikarzy.
Michał Wiśniewski w tym roku obsypał prezentami i osobiście odwiedził już kilkanaście domów dziecka.
- Robię to, bo jestem z bidula! Od 4. roku życia byłem w domu dziecka. Jestem jednym z nich i przyjechałem tu, by im przekazać ważne rzeczy. Oni mają w sobie potęgę i siłę ze względu na to, że mają gorzej i muszą jednak przebijać się przez życie. Można żyć bez wielkiej miłości, bez kasy, ale bez rodziny... To jest jedyna ostoja, na której zawsze można polegać. Ale oni będą budować swoje rodziny! - mówił Michał Wiśniewski.
Kiedy lider zespołu wszedł do Domu Dziecka serdecznie przywitał się nie tylko z wychowankami, ale i z personelem. Zajrzał nawet do kuchni:
- Kuchnia jest najważniejsza! Zawsze możesz tu liczyć na większy kawałek ciasta! - śmiał się piosenkarz. Potem wszyscy zasiedli do wspólnego stołu, by - już bez obecności kamer i mikrofonów - rozmawiać o sile, jaka drzemie w każdym dziecku.
{gallery}galeria/wydarzenia/15-11-16-michal-wisniewski-w-domu-dziecka-fot-jagoda-balicka{/gallery}