Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Rząd i opozycja - inne poglądy na wydarzenia

LEGNICA. Posłanki Ewa Szymańska (Prawo i Sprawiedliwość) oraz Elżbieta Stępień (Nowoczesna) mimo że są po dwóch stronach barykady, są w jednym zgodne - sytuacja jest trudna i kryzysowa.

Rząd i opozycja - inne poglądy na wydarzenia

Po wydarzeniach z nocy z 16 na 17 grudnia w Polsce panuje kryzys parlamentarny. Dziś w wielu miastach posłowie z partii rządzącej i opozycji wyjaśniali stanowiska swoich partii.

- Nie chcemy by Polska pogrążała się w chaosie. Za tą sytuację odpowiedzialni są posłowie PiS. Jesteśmy zdeterminowani do rozwiązania kryzysu - mówi Elżbieta Stępień, poseł Nowoczesnej. - Nie mogliśmy się zgodzić na to, żeby partia rządząca odebrała prawo głosu opozycji. Chcemy rozmawiać i zażegnać kryzys. Bronimy mediów, bo chcemy żeby obiektywnie przedstawiano sytuację. Ze strony PiS nie było ustępstw, było pójście na zwarcie - dodaje Stępień.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Ewa Szymańska twierdzi, że gdyby posłowie opozycji chcieli wejść na salę kolumnową by głosować m.in. w sprawie budżetu to znalazłyby się dla nich miejsca bowiem krzesła były dodatkowo przygotowane.

- Opozycja bardzo ciężko przeżywa, że po 8 latach rządów musiała oddać władzę. Z jednej strony nie dziwie się, bo jak się coś traci, to szkoda. Jednak taki był demokratyczny wybór. Opozycja robi wszystko, żeby PiS nie mogło nawet dokończyć kadencji. Składaliśmy deklarację wprowadzenia zmian i te zmiany wprowadzamy. To się opozycji nie podoba, bo to nie jest jej program. Sala sejmowa jest od dyskutowania a nie od blokowania - uważa Ewa Szymańska, poseł PiS.

- Sytuacja jest bardzo trudna, dlatego zlecono ekspertyzę prawną. Nie wyobrażam sobie jednak że sejm będzie zwoływany w tej samej sprawie. Jakie jednak będą decyzje, to trudno mi powiedzieć - zaznacza Szymańska.

- Opozycja zainteresowana jest trwaniem w konflikcie - kończy Szymańska. Poseł Nowoczesnej twierdzi inaczej, że chce spokoju.