Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Los uchwały budżetowej zagrożony?

LEGNICA. Gorąco będzie na poświątecznej sesji rady miejskiej Legnicy. Pod głosowanie poddany zostanie projekt budżetu na rok przyszły - budżetu, który prezydent Legnicy określa mianem prorozwojowego i bezpiecznego. Tymczasem opozycyjny radny Jarosław Rabczenko bije na alarm, że dług Legnicy stale rośnie.

Los uchwały budżetowej zagrożony?

- W przyszłym roku kwota zadłużenia miasta wyniesie ponad 260 mln zł. W ciągu 4 lat kwota planowanego zadłużenia na rok 2017 zwiększyła się o 120 mln zł. Te pieniądze, niestety, zdecydowanie nie będą wydatkowane na inwestycje, bo nakłady na inwestycje zwiększyły się zaledwie o 4 mln zł - wylicza w oparciu o Wieloletnią Prognozę Finansową Jarosław Rabczenko, radny PO.

Radny alarmuje, że potrzebna jest dogłębna debata o stanie miejskich finansów.

- Pan prezydent nie ma pomysłu co zrobić z zadłużeniem. Jeżeli nawet dojdzie do spłaty - będą się tym martwili nie tylko jego następcy, ale przyszłe pokolenia legniczan. To jest duża nieodpowiedzialność, żeby tak nonszalancko traktować nasze publiczne pieniądze. - podsumował radny Rabczenko.

Czy to oznacza, że radni PO nie zagłosują za projektem budżetu? Stanowisko klubu radnych PO nie zostało jeszcze uzgodnione.