Legnica znów planem filmowym?
Waldemar Krzystek, twórca takich filmów, jak „Mała Moskwa”, „80 milionów” czy „Fotograf”, powraca ze swoją najnowszą produkcją – serialem historycznym „Dom Pod Dwoma Orłami”.
Serialowa fabuła toczyć się będzie nie tylko na terenie Dolnego Śląska. Widzowie zostaną również zabrani na polskie Kresy Wschodnie, gdzie kilkadziesiąt lat wcześniej toczy się równoległe życie do życia w Breslau. Ma to być wysokobudżetowa produkcja, która pokaże ruiny Festung Breslau, rzeź wołyńską, deportacje Polaków do Kazachstanu, repatriacje na ziemie zachodnie oraz powódź z 1997 roku. Obecnie zbierana jest dokumentacja, trwa też poszukiwanie plenerów i miejsc, w których toczyć się będzie akcja filmu, m.in. tytułowego domu pod dwoma orłami. - Nie wykluczam, że taki dom znajdę w mojej ukochanej Legnicy – mówi reżyser. - To moje miasto rodzinne, które zawsze przynosi mi szczęście i do którego – i prywatnie, i filmowo – zawsze powracam i będę powracał – dodaje. Reżyserem serialu jest Waldemar Krzystek, a autorami scenariusza - Małgorzata Kopernik i Waldemar Krzystek. „Dom Pod Dwoma Orłami” znalazł się już wśród zwycięskich projektów w konkursie Nabór, Ocena, Selekcja (NOS) w kategorii wieczorny serial, ogłoszonym przez TVP. Wygrał on również 1,5 mln zł w konkursie Odra-Film na dofinansowanie miniserialu fabularnego, którego tematem będzie historia Dolnego Śląska w XX wieku.
Akcja serialu dzieje się na Dolnym Śląsku. Bohaterów poznajemy w jednej z wrocławskich kamienic, gdzie krzyżowały się losy Polaków, Niemców i Ukraińców. Jest rok 1997, dzień przed słynną powodzią, która zaleje Wrocław dwunastometrową falą. Marianna, niefrasobliwa studentka architektury, wraca do rodzinnego domu ze stypendium w USA. W nocy woda zalewa „Dom pod Dwoma Orłami” do wysokości pierwszego piętra. Kiedy woda opada, okazuje się, że żywioł odsłonił skrywane przez lata tajemnice.