Będzie referendum w sprawie reformy?
LEGNICA. Legnicka Platforma Obywatelska włączyła się do akcji zbierania podpisów w sprawie referendum dotyczącym reformy edukacji. Inicjatywa wyszła od Związku Nauczycielstwa Polskiego, ale zaangażowanych kilkanaście innych organizacji.
"Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji wprowadzanej przez rząd od 1 września 2017?” - tak miałoby brzmieć pytanie w referendum, które chce zorganizować ZNP. Pomysł gorąco popiera legnicka Platforma Obywatelska.
- Cała "deforma" edukacji jest jednym wielkim szkodnictwem. PiS robi to tylko po to, by zmieniać podręczniki i faworyzować swoich bohaterów, a „gumkować” prawdziwych bohaterów polskiej historii. Chcą wykreślać Lecha Wałęsę, a wpisywać Lecha Kaczyńskiego. To nie do przyjęcia, by z powodu próby manipulacji historią dokonywać tak ogromnych i kosztownych zmian w systemie edukacji - mówi Robert Kropiwnicki, poseł PO.
Z kolei legnicki radny PO, Jarosław Rabczenko dodaje, że na poziomie Legnicy, pod płaszczykiem reformy, likwiduje się szkoły, choćby VI LO.
- Wypowiadam się nie tylko jako samorządowiec i polityk, ale i jako ojciec dziecka, które w tym roku pójdzie do szkoły. Te zmiany wywołują wiele niepokojów, bo w Legnicy do dziś, jako członek komisji odpowiedzialnej za wdrażanie oświaty, nie dostałem finalnej siatki szkół - mówi Jarosław Rabczenko, radny PO.
- Niestety, prezydent Legnicy, tkwiąc w koalicji z PiS, stał się zakładnikiem tej partii. Karnie realizuje "deformę", nie robiąc nic, by się temu sprzeciwić - podsumowuje poseł Kropiwnicki.
Pomysłodawcy referendum chcą podpisy zbierać do marca, by w maju (najpóźniej w czerwcu) móc je przeprowadzić.