Sprawą wychowawczyni zajmie się sąd
LEGNICA. Przed sądem stanie 32-letnia Krystyna B., wychowawczyni z Domu Dziecka przy ul. Wandy w Legnicy. Prokuratura oskarża kobietę o stosowanie przemocy wobec 10-letniej podopiecznej.
W listopadzie ub.r. do sieci trafił film nagrany telefonem komórkowym, na którym widać, jak wychowawczyni Domu Dziecka przy ul. Wandy szarpie się z 10-latką i straszy dziecko, że „więcej nie zobaczy tatusia”, albo że „załatwi ją na swojej zmianie”. - Ta dziewczynka była szarpana, popychana, wykręcano jej rączki. Uznaliśmy, na podstawie zgromadzonych dowodów, że dalsze funkcjonowanie tej dziewczynki w tym domu dziecka nie jest dla niej korzystne - mówi prokurator rejonowy w Legnicy. Prokuratura wystąpiła do prezydenta Legnicy, jako organu nadzorczego, by 10-latkę umieścić w innej placówce. - Wystąpiliśmy z tym wnioskiem już na początku października, ale dotychczas prezydent nie zajął żadnego stanowiska w tym zakresie - mówi szef prokuratury. Kobieta nie przyznaje się do winy, odmówiła też składania wyjaśnień. - Przedstawiliśmy jej zarzuty zmuszania 10-letniej dziewczynki do określonego zachowania, poprzez stosowanie wobec niej przemocy – popychania, szarpania - w celu wyegzekwowania, by wstała z łóżka i się ubrała. - wyjaśnia prokurator Wrębiak. Prokurator zawiesił kobietę w czynnościach wychowawcy, zastosował wobec niej dozór policji i zakazał zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzoną dziewczynką. Prokuratorskie śledztwo dobiega końca. Niewykluczone, że akt oskarżenia trafi do sądu jeszcze w tym miesiącu.