Pieniądze słodkie jak miód... Kogo skusiły?
LEGNICA. Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi nieuczciwemu pracownikowi za kradzież kilkudniowego utargu pochodzącego ze sprzedaży miodu i produktów pszczelich. Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu legnickiej komendy, którzy już przedstawili zarzuty podejrzanemu. Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.
12 lutego br., właściciele jednego z punktów handlowych w Legnicy oferujących sprzedaż miodu i produktów pszczelich poinformowali legnicką policję, że zatrudniony przez nich pracownik stawił się do pracy kompletnie pijany. Wezwany na miejsce patrol policji przebadał 59-latka na zawartość alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu blisko 2,5 promila alkoholu. Ponadto jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna nie rozliczył się z pracodawcą z kilkudniowego utargu. Pracownik został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu w wyniku przeprowadzonych czynności i zebranych materiałów ustalili, że zatrzymany mężczyzna w okresie 9-12 luty br. dokonał kradzieży utargu w kwocie 6 tys. złotych pochodzących ze sprzedaży miodu i produktów pszczelich. W trakcie przesłuchania 59-letni mieszkaniec gminy Bolków nie przyznał się jednak do zarzucanego mu czynu. O jego dalszych losach zadecyduje wkrótce sąd.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.