Ktoś celowo podkłada ogień?
LEGNICA. Przez ponad cztery godziny legniccy strażacy, wspierani przez ochotników, gasili w nocy groźny pożar magazynu przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy. Nad ranem w tym samym miejscu znowu się paliło.
- W nocy pożar magazynu gasiło 8 zastępów straży pożarnej, w tym 3 zastępy ochotników. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu prądów wody na budynek magazynowy oraz obronie samochodu ciężarowego. Wykonano niezbędne prace wyburzeniowe w celu dotarcia do źródeł ognia - mówi st. kpt. Marcin Swenderski, oficer prasowy legnickiej straży pożarnej.
Przed trzecią w nocy udało się nad żywiołem zapanować, a już przed 9.00 rano zgliszcza znów stanęły w ogniu.
- Dzisiaj dostaliśmy zgłoszenie od osób przejeżdżających ulicą, że w tym samym miejscu ponownie się pali. Po dotarciu okazało się, że prawdopodobnie pozostałości zostały podpalone. Na miejscu była też policja - mówi kpt. Dominik Bochenek, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta miejskiego PSP w Legnicy.
Przyczyny pożaru ustalą biegli, ale wszystko wskazuje na to, że ogień pojawił się nie przez przypadek.
- Straż pożarna odjeżdża z miejsca zdarzenia po zakończonych działaniach, czyli po całkowitym ugaszeniu pożaru. Możemy zatem przypuszczać, że dziś mogło być to podpalenie, ale muszą to potwierdzić biegli i policja - dodaje Dominik Bochenek.