Kradzież z miłosnym wątkiem
LUBIN. Kradzież wyrobów tytoniowych na kwotę ponad 5 tysięcy złotych z miłosnym wątkiem. Czułe słówka, częste odwiedziny i w końcu propozycja kradzieży papierosów ze sklepu. Kobieta pracująca w placówce handlowej nie potrafiła odmówić swojemu adoratorowi. Gdy Ona udawała, że nic nie widzi On w tym czasie okradał zaplecze...
Policjanci z wydziału kryminalnego lubińskiej policji ustalili i zatrzymali sklepowego złodzieja. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży papierosów o wartości ponad 5 tysięcy złotych. Jak się okazało w kradzieży pomogła mu kobieta, która pracowała w sklepie.
Jak ustalili policjanci 30 letni lubinianin często odwiedzał pracującą w sklepie ekspedientkę. Prawił jej komplementy i słał ciepłe słówka. Gdy „związek” się rozwinął pożyczył pieniądze. Miał pomysł na ich oddanie. Zaproponował ekspedientce, że Ona wpuści go na zaplecze a On je okradnie. W ten sposób zarobi na spłatę długu. Gdy kobieta obsługiwała innych klientów lubinianin wyniósł ze sklepu papierosy a następnie je sprzedał. Pożyczonych pieniędzy jednak nie oddał.
Funkcjonariusze trafili na ślad kradzieży realizując czynności do innej sprawy. Jak się okazało to nie był pierwszy przypadek takiego zachowania nieuczciwej ekspedientki. Pani straciła pracę i musi się liczyć z odpowiedzialnością karną. 30 letniemu lubinianinowi natomiast grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.