Lubinianie mają Rynek (FOTO)
LUBIN. Zakończył się remont lubińskiego Rynku. Po ponad trzynastu latach szpecąca miasto Dziura w Rynku zniknęła. Jednak plac w centrum miasta budzi mieszane uczucia wśród lubinian. Część z nich jest zadowolona, że Dziura zniknęła, część jest zawiedziona spartańskim wyglądem Rynku.
Czy lubinianie zaakceptują obecny kształt Rynku trudno w tej chwili wyrokować. Fakt pozostaje faktem – wyłożony granitem plac w centrum miasta jest zdecydowanie lepszy niż Dziura w Rynku szpecąca miasto przez ponad trzynaście lat.
Remont Rynku kosztował budżet Lubina ok. 14 mln zł. Dokładna kwota nie jest jeszcze znana: rozliczenia zostaną dokonane dopiero po odbiorach budowy, a te maja rozpocząć się dzisiaj. Do kwoty pochodzącej z przetargu należy dodać pieniądze wypłacone za prace wykonane przez firmę, która budowę rozpoczęła i w związku z konfliktem z inwestorem zerwała umowę. Nieznana jest na razie także kwota jaką miasto będzie musiało zapłacić byłemu właścicielowi terenu w Rynku. Za wywłaszczenie na mocy Specustawy przysługuje bowiem odszkodowanie. Jej wysokość określi Starosta, który prowadzi w tej sprawie postępowanie administracyjne od… lutego ub. roku. Urzędnicy obiecują, że zakończy się ono w pierwszym kwartale tego roku.
Czego mogą spodziewać się mieszkańcy po remoncie Rynku? Cały plac został wyłożony płytami z granitu i gabra. Nieczytelne z powierzchni ale doskonale widoczne z powietrza zarysy dawnych budynków, mają pokazywać umiejscowienie dawnych kamieniczek w Rynku. Dodatkowo, na płytach umieszczono mosiężne tabliczki, które opisują jaka działalność w tych kamieniczkach prowadzono.
Na placu rozmieszczono kilkanaście podświetlanych ławek: niektóre z nich maja bardzo wysokie oparcia. Kilkanaście pojemników przeznaczono na rośliny ozdobne – swoją rolę spełnia dopiero z wiosennymi nasadzeniami. Wokół placu posadzono kilkadziesiąt platanów – każdy z nich jest od dołu podświetlony dwoma reflektorami. Wokół placu rozmieszczono wysokie latarnie ledowe. Przy ratuszu zamontowano iluminacje chodnikową i oświetlono go dodatkowymi reflektorami ledowymi. Całość dopełnia niewielka fontanna powierzchniowa oraz dwa „wodopoje” w postaci metalowych stożków. Przy Baszcie Głogowskiej postawiono postument. Mimo wielokrotnych pytań co na nim będzie (projekt remontu Rynku nie przewidywał tej konstrukcji) rzecznik prezydenta miasta nie chciał tego zdradzić. Z niewytłumaczalnych powodów twierdził, że nie jest upoważniony do udzielenia takiej informacji. Jak mówił, ta ma zostać przekazana mieszkańcom miasta podczas specjalnej konferencji, która ma się odbyć w niesprecyzowanym bliżej terminie.
Całość Rynku wygląda bardzo skromnie - zdecydowana większość opinii internautów świadczy o tym, że są zawiedzeni nowym Rynkiem. Możliwe, że się to zmieni gdyż urzędnicy zapowiadają, że od wiosny Rynek będzie tętnił życiem. Mają się na nim odbywać różnorakie imprezy, koncerty i zabawy.
{gallery}galeria/wydarzenia/01_02_18_Rynek_po_remoncie_fot_Dariusz_szymacha{/gallery}