Mieszkańcy dzielą się swoimi spostrzeżeniami

- Jesteśmy po pierwszych rozmowach, pierwszych konsultacjach powiedział Grzegorz Zieliński. – Przeprowadzaliśmy je w miejscu dla mnie symbolicznym, na pograniczu Ustronia III i IV. Za młodu mieszkałem na Ustroniu III a teraz na Ustroniu IV. To co uderzyło mnie najbardziej w tych rozmowach to fakt, że nikt z moich rozmówców nie potrafił powiedzieć jak nazywa się ich radny. To oznacza, że blisko dwudziestoletnia kadencja rządzących w mieście, oderwała ich od rzeczywistości. Takie rozmowy są rewelacyjnym źródłem tego co mieszkańcy potrzebują. Generalnie, zwłaszcza starsze osoby, poruszały kwestie bezpieczeństwa. Wieczorami, zwłaszcza w weekendy na podwórkach jest bardzo głośno, niektórzy zapominają, że imprezy można przenieść do pubów czy klubów. Proponujemy w tej kwestii absolutnie częstsze patrole policji a także monitoring każdego podwórka – jeśli mieszkańcy sobie tego zażyczą. Mieszkańcy żalili się także na komunikację miejską. O ile jej bezpłatność jest zaletą, to już zniszczone przystanki i nieregularność kursów powoduje niezadowolenie mieszkańców. W 2016 roku mieliśmy szansę na zupełnie nowe autobusy w mieście. Wrocławska firma, która w przetargu na komunikację dała ofertę o 3,5 miliony tańszą od PKS, przetarg przegrała. Przegrała ze względów formalnych: autobusy były zamówione, producent dawał gwarancje dostarczenia ich w terminie, jednakże firma nie mogła podać numerów VIN silników pojazdów gdyż ich w trakcie składania oferty po prostu nie było. Takie obostrzenie przetargu, w moim przekonaniu, było działaniem antykonkurencyjnym. Przegrała firma i przegrali mieszkańcy, którzy mieli szanse na nowiutkie, klimatyzowane autobusy. Jestem więc przekonany, że to miasto można urządzić lepiej za te same pieniądze - dodaje Zieliński.

Kolejne konsultacje zaplanowane są w sobotę od godz. 9.00 na ul. Armii Krajowej przy bazarze Skorpion.