Kielan napisał list do Raczyńskiego i zadał trudne pytania. Będzie odpowiedź?
GMINA LUBIN. Trwa nadal walka na argumenty samorządowców i mieszkańców Gminy Lubin z Prezydentem Miasta Lubina Robertem Raczyńskim. Sprawa dotyczy prób powiększenia granic terytorialnych miedziowej stolicy poprzez aneksję 7 z 31 sołectw należących do gminy. Przeciwko temu projektowi Raczyńskiego są przeciwni wszyscy mieszkańcy gminy Lubin, którzy apelują do lubinian, aby stanęli po ich stronie i opowiedzieli się przeciw w ankiecie w temacie przyłączenia sołectw do Lubina.
Jak już kilkakrotnie pisaliśmy o tej sprawie, od strony prawnej głosy samych zainteresowanych mieszkańców gminy, którzy są przeciwko projektowi powiększenia terytorium miasta Lubin o ich 7 sołectw, nie będą brane pod uwagę przez władze administracyjne. Również nie musi być wiążąca opinia mieszkańców miasta Lubin, którzy mają się wypowiedzieć w ankietach na ten temat, mimo że taka ankieta musi być przeprowadzona – nie końca niestety została przez ustawodawcę przypisana rola tych ankiet. Jednak większościowe poparcie lubińskich ankietowanych mieszkańców będących za zmianą granic, może pomóc Prezydentowi Lubina w uzyskaniu poparcia u wojewody dolnośląskiego. To właśnie wojewoda może odegrać w tej kwestii najważniejszą rolę, gdyż opinia wojewody posłuży jako głos doradczy ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, który podejmie ostateczną decyzję. Ma on na to 6 miesięcy. Chociaż opinia wojewody nie jest wiążąca, to rzadko zdarza się, aby decyzja ministra była od niej inna.
Dlatego mieszkańcy Gminy Lubin robią wszystko, aby ich usłyszał wojewoda. Ostatecznie do Wrocławia jest bliżej, niż do stolicy. Nie spoczywa też na laurach sam włodarz gminy Wójt Tadeusz Kielan, który walczy o swoje terytorium jak lew. W swojej walce stara się zdobywać ważnych polityków, także w boju o zmianę obowiązującego prawa dotyczącego przyłączenia mniejszych jednostek samorządowych przez większe.
W swojej batalii o sołectwa wystosował do Prezydenta Miasta Lubin Roberta Raczyńskiego list.
"Działania podejmowane przez władze Miasta Lubina budzą nasze zdziwienie, by nie powiedzieć zażenowanie. Nasz głos w sprawie projektowanej zmiany granic jest co najmniej bagatelizowany, a wola Pana Prezydenta wydaje się być narzucana, podczas gdy podstawą działań w tym zakresie winny być próby ugodowego rozwiązania sprawy oparte na dialogu i dyskusji" – to fragment listu, który do prezydenta Raczyńskiego skierował wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan.
Szef gminnego samorządu podkreślił w nim, że nie istnieją merytoryczne przesłanki, które uzasadniałaby potrzebę przyłączenia siedmiu sołectw do Lubina.
" Zdajemy sobie sprawę w jak trudnej sytuacji finansowej znalazło się Miasto Lubin, ale własnych zobowiązań nie można spłacać pieniędzmi sąsiada, który lepiej zarządza swoim budżetem i myśli perspektywicznie. Zawsze chętnie służyć będziemy radą i wsparciem, bo los Lubina i Lubinian leży nam na sercu, ale nie godzimy się na zmiany, które doraźnie pomagając Miastu, na zawsze pogrążą Gminę Lubin w inwestycyjnym marazmie, a w konsekwencji doprowadzą do jej całkowitej likwidacji "– czytamy w liście adresowanym do prezydenta.
List zawiera także pytania, dotyczące m.in. funkcjonowania sieci przedszkoli i szkół publicznych w Gminie Lubin po ewentualnym przyłączeniu siedmiu sołectw do Lubina.
Czy samorządowiec otrzyma odpowiedź od włodarza Lubina?
Poniżej list w całej treści.
Lubin, dnia 27 lutego 2019 roku
Szanowny Pan
Prezydent Miasta Lubina Robert Raczyński
Szanowny Panie Prezydencie,
W trosce o interes naszej wspólnoty lokalnej, czuję się w obowiązku, aby zaapelować do Pana Prezydenta o poszanowanie głosu mieszkańców Gminy Lubin w kwestii planowanego przyłączenia do Miasta Lubina części obszaru Gminy Lubin, tj. sołectw: Chróstnik, Krzeczyn Wielki, Miroszowice, Obora, Osiek, Szklary Górne i Kłopotów oraz uwzględnienie w realizacji idei zmiany granic Miasta Lubina woli mieszkańców Gminy Lubin, która w najbliższym czasie zostanie ujawniona w wyniku prowadzonych konsultacji społecznych.
Konsekwentnie uważam, iż stosunki pomiędzy sąsiadującymi ze sobą jednostkami samorządu terytorialnego, powinny opierać się na zasadach solidaryzmu, współpracy, wzajemnego współdziałania w rozwiązywaniu problemów stanowiących przedmiot ich zainteresowania. Siłowa aneksja terytorialna, nie tylko powoduje niszczenie demokracji, ale także godzi w regionalną solidarność, która powinna zasadzać się na fundamencie, że wspólnota samorządowa dużego miasta jest tak samo ważna, jak samorządowa mniejszej gminy.
Działania podejmowane przez władze Miasta Lubina budzą nasze zdziwienie, by nie powiedzieć zażenowanie. Nasz głos w sprawie projektowanej zmiany granic jest co najmniej
bagatelizowany, a wola Pana Prezydenta wydaje się być narzucana, podczas gdy podstawą działań w tym zakresie winny być próby ugodowego rozwiązania sprawy oparte na dialogu i dyskusji. Zdajemy sobie sprawę w jak trudnej sytuacji finansowej znalazło się Miasto Lubin, ale własnych zobowiązań nie można spłacać pieniędzmi sąsiada, który lepiej zarządza swoim
budżetem i myśli perspektywicznie. Zawsze chętnie służyć będziemy radą i wsparciem, bo los Lubina i Lubinian leży nam na sercu, ale nie godzimy się na zmiany, które doraźnie pomagając Miastu, na zawsze pogrążą Gminę Lubin w inwestycyjnym marazmie, a w konsekwencji doprowadzą do jej całkowitej likwidacji.
Projekt zmiany granic Miasta Lubina stanowi ideę, u której podstaw winny znaleźć się wystąpienia eksperckie dające asumpt do rzeczowej i merytorycznej rozmowy. Tymczasem nie został on poparty żadnymi starannymi analizami, ekspertyzami, studiami, raportami, czy innymi dokumentami, które mogłaby uzasadnić decyzję o zmianie granic Miasta. Mieszkańcy naszej Gminy oraz Miasta Lubina zasługują zaś, aby uzyskać od Pana Prezydenta odpowiedzi na najbardziej podstawowe pytania wskazane poniżej, które powinny prawdziwą i merytoryczną debatę otwierać:
1. Jaki jest prawdziwy cel powiększenia Miasta Lubina?
2. Czy powiększenie Miasta Lubina w planowany przez Pana Prezydenta sposób, stanowi jedyną możliwość zapobieżenia negatywnym zjawiskom jakie wg Pana Prezydenta w najbliższym czasie dotkną Miasto Lubin i jego mieszkańców, czy istnieją, alternatywy dla tego rozwiązania, a jeśli tak, to jakie ?
3. Co zrobił do tej pory Pan Prezydent i co można jeszcze zrobić, w celu zapobieżenia negatywnym zjawiskom jakie wg Pana Prezydenta w najbliższym czasie dotkną Miasto Lubin i jego
mieszkańców, bez powiększania Miasta Lubina w planowany przez Pana Prezydenta sposób ?
4. W jaki sposób planowane przez Pana Prezydenta powiększenie Miasta Lubina wpłynie na rozwój Gminy Lubin, czy wręcz możliwość dalszego samodzielnego funkcjonowania tej Gminy ?
5. Jakie będą skutki zmian granic gmin dla ich majątków? Ile „zyska” Miasto Lubin, a ile straci Gmina Lubin ?
6. Czy Miasto Lubin podejmowało działania (i jakie) w celu pozyskania działek od osób prywatnych, przedsiębiorców, jednostek samorządowych i państwowych, w celu poszerzenia
zasobu gruntów, które mogą być oferowane inwestorom ?
7. Czy Miasto Lubin podejmowało działania (i jakie) w celu pozyskania działek pod budownictwo mieszkaniowe od osób prywatnych, przedsiębiorców, jednostek samorządowych i państwowych, w celu poszerzenia zasobu gruntów, które mogą być oferowane mieszkańcom ?
8. Jak powiększenie Lubina wpłynie na sieć przedszkoli i szkół publicznych (rejonizacja) powiększonego Miasta? Jaki będzie jego wpływ na sieć przedszkoli i szkół publicznych w Gminie Lubin?
9. W jaki sposób powiększenie Miasta Lubin ma się przyczynić do zmiany negatywnych trendów demograficznych dla regionu ?
Na koniec, pragnę wyrazić głęboką nadzieję na to, że Pan Prezydent wykaże się maksymalną odpowiedzialnością i uwzględni opinię mieszkańców sąsiedniej Gminy Lubin, wyrażoną
w konsultacjach społecznych. Oczywiście, mam świadomość, że nie powinno się hamować ewentualnych działań integracyjnych społeczności lokalnych, ale pod warunkiem, że mieszkańcy
zainteresowanych gmin sami tego chcą, widząc w nich dla siebie przyszłość. Jeżeli jednak jest inaczej, wola społeczności lokalnych powinna być uszanowana, o co też do Pana Prezydenta wraz z niniejszym pismem apeluję.
Z poważaniem
Wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan
Czy gospodarz gminu Lubin doczeka się odpowiedzi?