Wyjątkowy dzień dla przyszłych pierwszoklasistów (FOTO)
LUBIN. Uczniowie SP 9 w Lubinie i ich nauczyciele zaprosili przyszłych pierwszoklasistów, ich rodziców i opiekunów na dzień drzwi otwartych. Przygotowano barwne przedstawienie pełne śpiewu i tańca. W czarodziejskim klimacie pokazano maluchom, że szkoła to miejsce, w którym oprócz nauki jest też czas na zabawę i pielęgnowanie talentów. Po prezentacji artystycznej przyszli pierwszoklasiści i ich rodzice zwiedzali szkołę. Był czas na rozmowy z obecnymi uczniami i nauczycielami.
Rodzice zapisują przyszłych pierwszoklasistów do szkoły do dnia 15 marca. Nie ma obowiązku rejonizacji, ale pierwszeństwo dostania się do placówki w danym okręgu mają te dzieci, które w nim mieszkają. Zanim jednak dzieci pojawią się 1 września w murach szkoły. mogą przyjść i zwiedzić budynek, poznać nauczycieli. Rodzice zaś mogą zadać szereg nurtujący ich pytań.
Od wielu lat SP 9 w Lubinie organizuje dzień, w którym przyszli pierwszoklasiści mogą przyjść z rodzicami i opiekunami, by przyjrzeć się przyszłej szkole. Pierwsze chwile w nowej szkole, do której maluchy trafią od września starają się im umilić obecni uczniowie. Przy wsparciu nauczycieli również w tym roku przygotowano program artystyczny pełen muzyki, tańca, śpiewu. Opiekunami wydarzenia były Elwira Bębas i Dorota Łukasiewicz, wychowawczynie klas III.
- Uroczystość przygotowali uczniowie wielu klas - od II do VI. Przygotowywałyśmy się prawie miesiąc łącznie z napisaniem scenariusza, przygotowaniem muzyki i wytypowaniem dzieci, które bardzo chętnie wzięły udział w uroczystości. Nikogo nie trzeba było namawiać. Ostatnie tygodnie to intensywne próby, które odbywały się w ramach lekcji. Nie było to łatwe, ale dałyśmy radę. Możliwość wystąpienia dla dzieci była okazją do pokazania przed publicznością. Były to kroki w aktorstwo a dzieci podołały i wystąpiły na złoty medal. jesteśmy bardzo zadowolone - mówiły Elwira Bębas i Dorota Łukasiewicz.
- W taki dzień nowym uczniom chcemy pokazać, że szkoła to nowa droga życia. Maluchom udziela się stres rodziców, którzy przeżywają oddanie dziecka do szkoły. A my chciałyśmy pokazać, że bycie w szkole może być też dobrą zabawą obok nauki i wychowania. Podczas drzwi otwartych rodzice mają okazję zadać szereg pytań. Chcieli wiedzieć, ile będzie pierwszych klas, jak uczniowie są przystosowywani do klas, jak wyglądają pierwsze tygodnie pracy. Pytali czy dzieci od pierwszego dnia siedzą w ławkach. Pytali tez o zajęcia z wychowania fizycznego. W naszej szkole jest to bogaty program, bo jest to tenis i basen. Rodzice pytali tez o przyszłych wychowawców i dokładniejsze informacje na temat np. podstawy programowej - mówiły Elwira Bębas i Dorota Łukasiewicz. {gallery}galeria/wydarzenia/11-03-19-sp9-lubin-drzwi-otwarte{/gallery}
