Mieszkańcy gminy mówią NIE Raczyńskiemu
LUBIN. Podczas konferencji prasowej podsumowano wyniki konsultacji prowadzonych w gminie Lubin w sprawie wchłonięcia przez miasto siedmiu sołectw:Chróstnika, Kłopotowa, Krzeczyna Wielkiego, Miroszowic, Obory, Osieka i Szklar Górnych. Przeciwnicy tego pomysłu mają miażdżącą przewagę nad zwolennikami.
Konsultacjom prowadzonym w gminie nie można odmówić rzetelności i wiarygodności. Każdy mieszkaniec gminy, za okazaniem dokumentu stwierdzającego tożsamość mógł otrzymać tylko jedna kartę ankiety co potwierdzał własnoręcznym podpisem. Sama karta była już anonimowa. Ankiety analizowały, po zakończeniu głosowania komisje powołane spośród mieszkańców. Taka procedura zapewniała demokratyczne i w pełni swobodne oddanie głosu. Wyniki są jednoznaczne: zdecydowane NIE powiedziało 98,23% głosujących czyli 10 301 mieszkańców. Na TAK było 1,25% czyli 131 osób, wstrzymało się od głosu 0,52%, czyli 55 osób. 3 ankiety były nieważne. W sumie wydano 10 490 ankiet.
Warto podkreślić, że w miejscowościach najbliższych Lubina, w Oborze i Osieku, gdzie bardzo duża ilość mieszkańców to osoby, które stosunkowo niedawno się przeniosły właśnie z Lubina na wieś, odsetek głosujących na NIE był bardzo podobny jak w pozostałych miejscowościach. To jednoznacznie wskazuje na to, iż nawet "miastowi" nie pragna powrotu do miasta.
– Dziękuję wszystkim osobom, które wzięły udział w konsultacjach, ich wyniki są bardzo budujące i dają nam ogromny zapas energii, która będzie nam potrzebna w kolejnych tygodniach, by skutecznie obronić Granice Gminy Lubin – mówi Tadeusz Kielan wójt Gminy Lubin. – Od lat spotykam się na co dzień z mieszkańcami Gminy Lubin i tak wielki sprzeciw nie jest dla mnie zaskoczeniem, tylko potwierdzeniem naszego stanowiska, że nie ma zgody, ani żadnych merytorycznych argumentów opowiadających się za podziałem Gminy Lubin. Liczę, że radni miejscy i prezydent Lubina uszanują wynik demokratycznych konsultacji i wycofają się z tego pomysłu.