Konsultacje Raczyńskiego w sprawie rozbioru gminy Kielana trafiły do kosza
GMINA LUBIN. Wojewoda Dolnośląski Paweł HRENIAK stwierdził nieważność zarządzenia prezydenta Lubina Roberta RACZYŃSKIEGO dotyczącego przeprowadzenia miejskich konsultacji w sprawie zmiany granic. Czy ta decyzja może oznaczać zakończenie wyjątkowo trudnej batalii o zachowanie dotychczasowych granic gminy? - W naszej opinii zarządzenie o przystąpieniu do miejskich konsultacji w sprawie zmiany granic wydane zostało niezgodnie z obowiązującym prawem. Nasze przypuszczenia potwierdził Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Decyzją Wojewody Dolnośląskiego, stwierdzono nieważność zarządzenia prezydenta Lubina dotyczącego przeprowadzenia miejskich konsultacji w sprawie zmiany granic – tłumaczy Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin.
Konsultacje zarządził prezydent Lubina 15 lutego br. Jednak to nie prezydent podpisał zarządzenia lecz z jego upoważnienia Tomasz Ochocki, nacelnik wydziału kadr i organizacji a to stanowiło naruszenie przepisów ustawy o gminnym samorządzie...
To, co prawda, jeszcze nie koniec formalnej ścieżki wniosku prezydenta Lubina, ale decyzja ta znacząco zwiększa szanse Gminy Lubin na utrzymanie dotychczasowych granic.
– Oznacza ona, że miasto nie dopełniło formalnych obowiązków, nałożonych Ustawą o samorządzie gminnym. To kardynalny błąd, który – gorąco w to wierzę – będzie ważnym argumentem podczas podejmowania ostatecznej decyzji przez Radę Ministrów – dodaje szef gminnego samorządu.
Opinię w sprawie wniosku prezydenta Lubina wydać musi Wojewoda Dolnośląski, a w jej oparciu ostateczną decyzję podejmie rząd.
Konsultacje zorganizowane przez Urząd Miejski trwały od 23 lutego do 15 marca. Mieszkańcy mogli wypełnić tradycyjne ankiety papierowe i wrzucić je do specjalnych urn przygotowanych w różnych punktach użyteczności publicznej. Drugim sposobem była ankieta Internetowa prowadzona na oficjalnym portalu miasta. Za przyłączeniem poszczególnych sołectw do Lubina opowiedziało się od 67 do 76 procent mieszkańców uprawnionych do głosowania. Przeciw było od 18 do 25 procent, natomiast tylko od 5 do 9 procent zupełnie wstrzymało się od głosu. Frekwencja wyniosła zaledwie 19 procent.
Prezydent Robert Raczyński mimo formalnej wpadki nie rezygnuje z planów przylaczenia siedmiu sołectw gminy wiejskiej Lubin w granice miasta Lubina. Ostateczna decyzja należeć będzie do Rady Ministrów...
Przed miesiącem podczas spotkania z mieszkańcami w Oborze padły mocne zapewnienia odnośnie planów Raczyńsiego względem "rozbioru" gminy wiejskiej Lubin...
- Nie będzie łączenia części gminy Lubin z miastem - poinformował podczas spotkania w Oborze Krzysztof Kubów - Podkreślam z całą mocą raz jeszcze - nie będzie łączenia sołectw z miastem kiedy Prawo i Sprawiedliwość będzie rządziła w kraju. Jesteście Państwo pierwszymi mieszkańcami gminy Lubin, którzy słyszą to z ust parlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości po konkretnych rozmowach z Panem Premierem i ministrami, którzy będą odpowiadać za to w całej procedurze.
Poseł zdementował pogłoski mówiące o tym jakoby przyłączenie sołectw było zapisane w umowie koalicyjnej PiS i Bezpartyjnych Samorządowców w Sejmiku Dolnośląskim. W dokumencie regulującym koalicje nie ma najmniejszej wzmianki o takiej operacji.
- Podkreślam to z całą mocą: umowa koalicyjna zawiera siedem punktów i w żaden z nich, w najmniejszym nawet stopniu nie dotyczy zmian terytorialnych jednostek samorządu - powiedział Paweł Kura, radny PiS Sejmiku Dolnośląskiego. - Podczas sesji Sejmiku Dolnośląskiego, podczas prac komisji, podczas spotkań połączonych klubów PiS i BS nigdy nie pojawił się temat przyłączenia sołectw do miasta Lubina.