PiS chce odwołania wicestarosty
LUBIN. Radni klubu Prawa i Sprawiedliwość złożyli na ręce starosty lubińskiego Adama Myrdy wniosek o odwołanie wicestarosty Bernarda Langnera. Teraz czekają na odpowiedź. Czy to decydujący moment walki o gminę Rudna? Nie jest tajemnicą, że wicestarosta Langner ubiega się o stanowisko wójta tej gminy.
Prawnie istnieje możliwość odwoływania poszczególnych członków zarządu powiatu. Pozwala na to Ustawa o Samorządzie Powiatowym.Członka zarządu powiatu może odwołać rada Powiatu ne wniosek Starosty. Jest to jedyna uprawniona osoba do złożenie Radzie takiego wniosku. Dlatego też, właśnie na ręce Starosty Adama Myrdy, radni klubu PiS złożyli taki wniosek.
Radni PiS negatywnie ocenili pracę Bernarda Langnera na stanowisku Wicestarosty. W szczególności zarzucili mu nieudolną próbę wprowadzenia reformy szkolnictwa, dalsze zadłużania powiatu, niewłaściwe rozdysponowywanie środków na inwestycje, pomijające Gminę Rudna oraz brak kompetencji do sprawowania stanowiska.
Starosta, jeśli zdecyduje się przedstawić wniosek Radzie,powinien złożyć go wraz z uzasadnieniem. Nie musi tego robić jednak na piśmie. Projekt uchwały odwołującej nie musi być zaopiniowany przez komisję rewizyjną. Procedura uchwalania takiej uchwały wymaga jedynie zwykła większość głosów przy obecnej na sesji połowie radnych.
Taki wniosek, mógłby być rozpatrzony na najbliższej sesji Rady Powiatu, która odbędzie się 30 maja. Trudno jednak wierzyć w to, że Starosta zdecyduje się wnioskować o odwołanie członka zarządu, którego sam do tego zarządu zaprosił,
Mało tego, niedawno wyraził oficjalne poparcie Bernardowi Langnerowi, który wyraził zamiar startowania na stanowisko wójta gminy Rudna. Tak więc bardzo prawdopodobne jest to, że Starosta odmówi dalszego procedowania wniosku radnych PiS.
