Suche krany na wioskach. Gmina wdraża plan naprawczy!
ŚCINAWA. Dwukrotnie większe zużycie wody z wodociągu sieciowego we wsiach obsługiwanych przez pompownię w Krzyżowej spowodowało przerwę w jej dostawie do niektórych miejscowości na terenie gminy Ścinawa. Największe problemy z bieżącą wodą występują w Redlicach, Wielowsi oraz Parszowicach. To wyjątkowa sytuacja, dlatego apelujemy do mieszkańców, by ograniczyli zużycie wody, jedynie do celów bytowych. Zakład Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Ścinawie, po ustaleniach z władzami samorządowymi, wdraża plan przywrócenia ciśnienia w sieci i już rozpoczął działania naprawcze, które na stałe mają rozwiązać problem. Aktualnie, w czasie przerwy w dostawie wody z wodociągu sieciowego, woda spełniająca wszelkie normy jakościowe, jest dowożona do mieszkańców beczkowozem.
- Zaopatrzenie mieszkańców w wodę to priorytet i zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji, nikt nie bagatelizuje problemu! – podkreśla burmistrz Ścinawy Krystian Kosztyła. – Docierają do mnie apele mieszkańców, prośby o zajęcie się tematem braku wody i oczywiście ścinawski samorząd nadzoruje działania podejmowane przez ZGK, który zarządza siecią. Dzisiaj, w odpowiedzi na wcześniejsze polecenie rozwiązania problemu, został mi przedstawiony plan działań naprawczych – dodaje burmistrz.
Problemem jest ponad dwukrotnie większy pobór wody przez mieszkańców wiosek podłączonych do pompowni w Krzyżowej (132 m³ / 24 h – normalny rozbiór, blisko 300 m³ / 24 h – aktualny rozbiór).
Tak duże zwiększenie zapotrzebowania na wodę wynika m.in. z panujących ostatnio wysokich temperatur i ogólnej sytuacji hydrologicznej w regionie. Ponadto, mieszkańcy wodą z sieci podlewają ogródki, w tym w nielegalny sposób podłączając się do hydrantów – ostatnio na takim procederze przyłapano mieszkańca Ścinawy. Prosimy o reagowanie na zaistniałą sytuację i zgłaszanie nielegalnych poborów wody.
Rozwiązanie = ponowne uruchomienie ujęcia wody w Wielowsi.
ZGK rozpoczął procedurę ponownego uruchomienia ujęcia wody w Wielowsi. Przed kilkoma laty zostało ono wyłączone z użycia, z powodu przekroczenia stężania azotanów. Zanim woda zostanie podana do wodociągu, wcześniej będzie uzdatniana i przejdzie szereg badań. Po uzyskaniu odpowiedniej jakości i zgody Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lubinie, popłynie do odbiorców.
– Sytuacja jest bardzo poważna, dokładamy wszelkich starań, by rozwiązać ją jak najszybciej. Mogę zapewnić, że woda, którą podamy siecią, korzystając z ujęcia w Wielowsi, spełniać będzie wszelkie normy. Natomiast apeluję do mieszkańców o wyrozumiałość. Muszą ograniczyć pobór wody, tylko do celów bytowych, bo przy takim jej rozbiorze, nie ma szans, by dopłynęła choćby do Redlic czy Jurcza, jej zasoby wyczerpują się już w Parszowicach – tłumaczy Zbigniew Węgrzyn, prezes ZGK.