Zagniewane lubinianki zachęcają do udziału w czarnym spacerze
LUBIN. Legnica, Polkowice i Głogów to miasta Zagłębia Miedziowego, gdzie na szeroką skalę mieszkanki manifestują swój sprzeciw wobec decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 22 października. Protestowano w niedzielny wieczór w niewielkim Chojnowie, dzisiaj na czarny spacer zaprosiły złotoryjanki. W tych miastach od kilku już dni trwają czarne spacery. W Lubinie pierwsze przejawy gniewu były już w sobotę. Największa manifestacja gniewu i złości kobiet zapowiada się w środę od godziny 17:00 w lubińskim rynku. To stamtąd wyruszą na spacer lubinianki, które nie godzą się z ograniczeniem legalnej aborcji w zakresie uszkodzonych płodów.
Wszystko wskazuje na to, że frekwencja w środę podczas czarnego spaceru w lubińskim rynku powinna być bardzo wysoka. O godzinie 17:00 28 października rozpocznie się przemarsz z zachowaniem wszelkich obostrzeń sanitarnych oczywiście.
- Nie jestem fanką aborcji, jeśli płód jest zdrowy. jestem za aborcją bezpieczną i legalną. Jestem przeciwniczką tego bestialstwa jaki rząd wprowadza, jakim jest pozbawianie kobiet decydowania o własnym ciele i tego, czy chcą urodzić płód albo martwy, albo taki, który przeżyje kilka dni. W środę zapraszamy wszystkich. Startujemy z rynku. mamy nadzieję, że przyjdzie jak najwięcej lubinian, by wesprzeć kobiety. Spodziewamy się wielu ludzi. nasze wydarzenie jest nagłośnione m.in. na facebooku. Takim działaniem chcemy dać do zrozumienia, że kobieta nie jest inkubatorem ani własnością rządu. Trzeba ją traktować jak człowieka, bo jest człowiekiem, jako osobę myślącą, która może decydować na swój temat - mówi Karolina, jedna z uczestniczek.
Uczestnicy marszu proszeni są o ubranie czarnej odzieży, posiadanie czarnej parasolki i oczywiście posiadanie maseczki. Podczas spaceru zaplanowano wizytę w okolicy lubińskiej siedziby PiS-u.
