Długo nie nacieszyli się łupem...
LUBIN. Dwóch mężczyzn właśnie wracało z włamania. Zostali zauważeni przez policjantów. Przy sobie mieli wcześniej skradziony radioodtwarzacz samochodowy. Trafili do policyjnego aresztu. Odpowiedzą za kradzież z włamaniem.
Policjanci z Wydziału prewencji lubińskiej komendy patrolowali teren osiedla Centrum. W pewnym momencie zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli się zachowywać nerwowo. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co jest powodem ich postępowania. Szybko się okazało, że przy sobie mają radioodtwarzacz samochodowy oraz dokumenty pojazdu. Inny patrol sprawdził okolice i na jednej z ulic znaleźli samochód, z którego pochodziły rzeczy, które mężczyźni mieli przy sobie. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Jak ustalili policjanci dwaj lubinianie w wieku 28 i 32 lat wcześniej włamali się do Mercedesa Sprintera. Z jego wnętrza zabrali radioodtwarzacz samochodowy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Z łupami wracali do domu. Zostali jednak zatrzymani przez policjantów. Obaj odpowiedzą teraz za kradzież z włamaniem. Może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.