Krótka radość z kradzieży samochodu inwalidy
LUBIN. Sprawcy nie przeszkadzało to, że samochód stoi zaparkowany na miejscu dla inwalidy. Pojazd był oznakowany, więc złodziej wiedział, że kradnie auto osobie niepełnosprawnej. Dwie godziny po kradzieży był już w rękach policjantów.
Tylko dwie godziny zajęło lubińskim policjantom ustalenie i zatrzymanie sprawcy kradzieży volkswagena. Pojazd został skradziony osobie niepełnosprawnej. Zaparkowany był na miejscu przeznaczonym dla inwalidy i oznakowany. To nie przeszkadzało jednak sprawcy aby dokonać jego kradzieży.
Dyżurny lubińskiej policji został powiadomiony przez pokrzywdzoną o kradzieży jej samochodu. Pojazd był zaparkowany na kopercie i oznakowany, jako służący dla osoby niepełnosprawnej. Mimo to ktoś dokonał jego kradzieży wiedząc, że w ten sposób z całą pewnością utrudni życie jego właścicielowi.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego lubińskiej policji. Funkcjonariusze szybko ustalili, kto może być sprawcą kradzieży samochodu. Na terenie miasta został zatrzymany w kradzionym pojeździe. Nie pomógł mu nawet fakt zmiany tablic rejestracyjnych na kradzione, co miało zmylić policjantów.
Samochód został odzyskany i wrócił do prawowitej właścicielki. Natomiast 33 - letni lubinianin, który dokonał jego kradzieży trafił do policyjnego aresztu. Zatrzymany mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.