Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Już ponad 2500 przebadanych

POLKOWICE. Ponad dwa i pół tysiąca przebadanych mieszkańców powiatu polkowickiego, kilkaset wykrytych schorzeń, osiem przypadków raka płuc – taki jest efekt na półmetku realizacji projektu „Chronię płuca - nie palę”.

Już ponad 2500 przebadanych

- Zdrowie i bezpieczeństwo to są niezwykle ważne obszary i dlatego od wielu lat realizujemy różnorodne projekty w tym zakresie – mówił w sierpniu podczas specjalnej konferencji inaugurującej projekt Marek Tramś, starosta polkowicki, który 11 lat temu rzucił palenie.

Z badań przeprowadzonych przez ministerstwo zdrowia wynika, że powiat polkowicki zajmuje szóste miejsce w Polsce pod względem zachorowalności na nowotwory oskrzeli i płuc. Stąd zasadność realizacji projektu skierowanego na profilaktykę w tym zakresie oraz leczenie schorzeń będących wynikiem palenia papierosów.

Projekt „Chronię płuca - nie palę” od sierpnia realizuje Polkowickie Centrum Usług Zdrowotnych. - Kładziemy nacisk na badania, a także na profilaktykę. W ramach projektu powstało Centrum Zdrowia Płuc, które oferuje konsultacje z lekarzami specjalizującymi się w chorobach płuc oraz kompleksowe badania w pracowniach diagnostycznych. Badania są bezpłatne i nie wymagają skierowania od lekarza – podkreśla Mariola Kośmider, dyrektor PCUZ.

Dziś, u progu roku 2016 minęła połowa realizacji projektu.
- Z badań, do tej pory, skorzystało 2500 osób. Zainteresowanie jest bardzo duże. Zgłaszają się palący, bierni palacze, a także byli palacze. Pierwsze badania były realizowane po to, aby wybrać pacjentów do uczestnictwa w programie i określić dalsze działania. U ośmiu pacjentów wykryto raka płuc. Zostali oni zoperowani we Wrocławiu. Wynikiem badań tomokomputerowych jest także wykrycie u kilkunastu osób drobnych zmiany guzkowych – mówi Małgorzata Malicka-Kondoł – specjalista chorób płuc.

- Poza tym znaleźliśmy wiele innych schorzeń – między innymi tarczycy, serca, czy wątroby. Zmiany były łagodne. Niepokojące jest to, że u  ponad 200 osób wykryliśmy, dzięki badaniu spirometrycznemu, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Ta choroba to prawdziwy cichy zabójca XXI wieku. Pojawia się zazwyczaj po 40 roku życia. Zaburzona wentylacja doprowadza do niewydolności układu oddechowego, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci. Dlatego ważne jest, by szybko rozpoznać chorobę – dodaje.

Jak już wspomnieliśmy program jest na półmetku, ale zainteresowanie nie maleje. - Badania są darmowe, więc nierozsądne byłoby nie skorzystać – mówi nam jeden z uczestników projektu.

Przypominamy, że całkowita wartość projektu, który będzie realizowany jeszcze do kwietnia to 3 007 157 mln zł. Z tej kwoty 2,5 mln zł to finansowanie z tak zwanych środków norweskich, a 500 tys. zł z budżetu państwa. Projekt ma na celu zmniejszyć zachorowalność i liczbę osób umierających na raka płuc.

Powiązane wpisy