Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Komunikacja w regionie to priorytet. Gorące rozmowy w Ratuszu!

POLKOWICE. Wspólne dla wszystkich przewoźników, aktualne rozkłady jazdy i dostosowanie kursów do harmonogramu bezpłatnego połączenia z Lubinem – to tylko niektóre kwestie, które padły podczas spotkania właścicieli firm transportowych z przedstawicielami Gminy Polkowice i Powiatu Polkowickiego. Celem spotkania, które zorganizowano w Sali Konferencyjnej Urzędu Gminy Polkowice, było poinformowanie właścicieli busów o planowanym rozpoczęciu bezpłatnych kursów na trasie Polkowice - Lubin, przygotowywanym przez polkowicki magistrat.

Komunikacja w regionie to priorytet. Gorące rozmowy w Ratuszu!

Właścicielom firm transportowych przedstawiono przykładowy harmonogram odjazdów i przyjazdów autobusów, obejmujący zarówno dni powszednie jak i weekendy.

-  Wstępnie zaplanowaliśmy cztery pary połączeń w dni powszednie i po dwie w soboty i niedziele – poinformował Jan Wojtowicz, pełnomocnik burmistrza Polkowic ds. Górnictwa i Komunikacji. -  Wszystkie te połączenia byłyby skorelowane z przyjazdami i odjazdami pociągów ze stacji kolejowej w Lubinie – dodaje.

Właściciele firm transportowych nie ukrywali, że obawiali się, że Gmina zaplanowała większą liczbę połączeń. W takiej sytuacji racja bytu ich firm stanęłaby pod znakiem zapytania.

- Czytałem gdzieś, że ma być 10-11 bezpłatnych kursów. To by odebrało nam rację bytu – mówił jeden z przewoźników.

Części z przedsiębiorców podobał się zarówno pomysł uruchomienia darmowej komunikacji, jak i zaproponowane godziny odjazdów.

- My w weekendy nie jeździmy, tak samo kursy bardzo wcześnie rano nie są przez nas obsługiwane. Dlatego udostępnienie połączeń w tym czasie uważam za słuszne – mówił drugi z przedsiębiorców.

Nie wszyscy jednak byli tego samego zdania. Część zaproszonych osób obawia się wprowadzenia dodatkowych, bezpłatnych połączeń, z uwagi na pokrywanie się ich odjazdów z proponowanym rozkładem jazdy.

- Ten rozkład to tylko wstępny plan, który możemy korygować, jednak ważne będzie za każdym razem, aby łączył się on z rozkładem jazdy pociągów. Taka jest idea naszego projektu – zaznaczał Jan Wojtowicz.

Podczas spotkania podjęto także temat zgłaszanego od dawna przez mieszkańców Polkowic ignorowania przez kierowców busów rozkładu jazdy. Wiele osób zgłasza do urzędu spore opóźnienia w odjazdach busów do Lubina, lub brak aktualnych rozkładów jazdy. – Nieprawda, że mieszkańcy muszą czekać nawet po 1,5 godziny na busa – ripostowali przewoźnicy.

Jednak mieszkańcy każdego dnia zgłaszają, że busy nie zawsze jeżdżą według ustalonego rozkładu jazdy.

- Na rozkładzie napisane, że będzie 8.10, a przyjeżdża o 9.45. Nie podoba mi się to. Po to są rozkłady, żeby się ich trzymać, a nie ludzi mamić – złości się pani Ania z Polkowic. – Darmową komunikacją to ja wszędzie zajadę. Na przykład teraz często podróżuję do Grębocic. A polkowickie busy jeżdżą jak chcą i kiedy chcą. A czasami to nawet w ogóle – dodaje.

- Staramy się realizować w miarę możliwości rozkład jazdy. Inna sprawa, że na przystankach nie zawsze są one aktualne – przyznawali na spotkaniu przewoźnicy, nie ukrywając, że ich pozycja w regionie słabnie. Liczba mieszkańców, którzy wybierają ich usługi jest coraz mniejsza, w związku z czym nie każdy kurs jest „opłacalny”.

- Zdarza się, że wożę „powietrze” albo dwie, trzy osoby. To mi się średnio opłaca. Kurs do Lubina i z powrotem opłaca mi się, jak mam przynajmniej ponad połowę miejsc zajętych –mówi jeden z kierowców.

Wśród propozycji poprawy takiej sytuacji znalazła m. in. się taka, która zakłada wypracowanie jednego, aktualnego rozkładu jazdy dla wszystkich firm świadczących przewozy pasażerskie na terenie gminy. Mówiono także o konieczności wypracowania zasad wspólnego działania, tak, aby przy zachowaniu potrzeb prywatnych przewoźników, Gmina mogła płynnie wprowadzić bezpłatną komunikację.

- Bezpłatna komunikacja w regionie jest naszym priorytetem działań w tej kadencji – przypomina Jan Wojtowicz.

- Konieczna jest zatem dokładna analiza potrzeb, a przede wszystkim rozmowa z mieszkańcami. Wzięliśmy pod uwagę fakt, że interesy prywatnych przewoźników mogą zostać naruszone, ale po to się spotkaliśmy w ratuszu, by przedyskutować każdą kwestię – podkreśla.

Zadowoleni ze spotkania byli nie tylko urzędnicy, ale także przedsiębiorcy. Obie strony zadeklarowały, że są gotowe na kolejne rozmowy w sprawie rozwoju komunikacji autobusowej na terenie gminy.

Powiązane wpisy