WSA unieważni reformę polkowickich osiedli?
POLKOWICE. Poznaliśmy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który unieważnił dwie z trzech uchwał przegłosowanych przez Radę Miasta w Polkowicach. - Unieważniona została uchwała w sprawie zmiany Statutu Gminy Polkowice oraz uchwała w sprawie statutów osiedli - powiedział Paweł KOWALSKI .
Przypomnijmy, że skargę na uchwały Rady Miejskiej w Polkowicach wnieśli Paweł Kowalski – radny Rady Miejskiej w Polkowicach oraz przewodniczący trzech Osiedli: Krzysztof Zgrzebnicki, Janusz Białocki, Stefan Roszak.
WSA we Wrocławiu - wg. opinii skarżących podzielił zatem ich rację, co do niezgodnej z prawem reformy osiedli stanowiących jednostki pomocnicze gminy Polkowice, jaka została przeprowadzona w czerwcu 2020 roku Chodzi przede wszystkim o takie aspekty jak: skrócenie kadencji legalnie wybranych Rad i Zarządów Osiedli, wprowadzenie nowego ustroju jednostek pomocniczych gminy Polkowice, uzyskiwania informacji o działalności Osiedla, ograniczania uprawnień mieszkańców do udziału w zebraniach Osiedla, zwoływania i wyboru organu wykonawczego Osiedla i gospodarowania mieniem komunalnym.
- Dla nas najważniejsze jest to, że udowodniliśmy swoje racje i głośno powiedzieliśmy, że nie będzie zgody na łamanie prawa oraz ograniczanie udziału Mieszkańców Polkowic w budowaniu wspólnoty samorządowej. Nie będzie zgody na ograniczanie swobód obywatelskich i partycypacji społecznej. Wygrali zatem Mieszkańcy Polkowic - powiedział radny Paweł KOWALSKI podczas wtorkowego briefingu prasowego przez polkowickim Ratuszem.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu nie jest prawomocny. Decyzja, czy Gmina Polkowice odwoła się od wyroku w części dla siebie niekorzystnej, zostanie podjęta w ciągu 30 dni od otrzymania od sądu pisemnego uzasadnienia.
Biuro rzecznika prasowego Urzędu Gminy w Polkowicach poproszone o komentarz odnośnie wyroku WSA wydało następującej treści komunikat:
" Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał wyrok w sprawie skargi na uchwały Rady Miejskiej w Polkowicach, dotyczących reformy osiedli. Jednak sąd w swoim wyroku nie poddał w wątpliwość istoty zmian uchwalonych przez radnych miejskich.
W lipcu ub. roku do sądu wpłynęła skarga podpisana przez kilka osób, w tym Pawła Kowalskiego, obecnie radnego Rady Miejskiej w Polkowicach. Skarga kwestionowała:
– zawarte w przyjętych uchwałach skrócenie kadencji rad osiedlowych
– połączenie i podział osiedli
– sposób przeprowadzenia konsultacji
– nowe statuty osiedli
Sąd w ustnych motywach nie podzielił stanowiska skarżących co do nieprawidłowości w sposobie przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami, uznając, że zostały one przeprowadzone zgodnie z prawem. Sąd nie zakwestionował także nowego podziału osiedli, uchwalonego przez Radę Miejską w Polkowicach.
W części uwzględnił zarzuty dotyczące statutu, nie stwierdzając jednak nieważności uchwały. Sąd stwierdził także brak konieczności ujęcia w statucie Gminy zapisu o organach osiedli. Przyjęte przez Radę Miejską uchwały w sprawie rad osiedlowych były wcześniej objęte nadzorem wojewody dolnośląskiego, który nie wskazał ich nieprawidłowości. Radny Paweł Kowalski mógł w swojej skardze liczyć na poparcie radnego Adama Trybki, który na swoim profilu w mediach społecznościowych piętnuje m. in. „wadliwość podejmowanych przez władze Polkowic decyzji i wprowadzanie zmian niezgodnych z prawem”. Jest to o tyle zaskakujące, że radny Adam Trybka trzykrotnie zagłosował za przyjęciem zaskarżonych przez radnego Kowalskiego uchwał, co pokazują protokoły z sesji.
Przypomnijmy, że podjęta latem ub. r. przez Radę Miejską uchwała w sprawie reformy rad osiedlowych, wprowadzała zmiany w dotychczasowej formule ich funkcjonowania.
W opinii wielu mieszkańców gminy, rady osiedlowe wyczerpały potencjał, jaki miały na początku swojej działalności, i skupiały się głównie na organizacji imprez kulturalno-sportowych, choć ich nadrzędnym zadaniem powinna być rola opiniodawczo-doradcza dla organów Gminy Polkowice – burmistrza i Rady Miejskiej.
Największą część swojej aktywności rady osiedli kierowały do tej pory m. in. na organizację wydarzeń z zakresu zdrowia, kultury i sportu, powielając w ten sposób działania jednostek gminnych, takich jak Centrum Kultury czy Polkowickie Centrum Usług Zdrowotnych.
Rady osiedlowe sprzed reformy kosztowały budżet gminy ok. 1,3 mln zł rocznie, w tym same diety radnych ok. 200 tys. rocznie. Jedną z osób, która pobierała taką dietę (łącząc mandat radnego gminnego i radnego osiedlowego) był Paweł Kowalski. Reforma rad osiedlowych zlikwidowała diety dla radnych osiedlowych oraz pozycję w budżecie gminy przeznaczoną na ich funkcjonowanie.
Obecnie obowiązująca uchwała Rady Miejskiej w Polkowicach w sprawie reformy rad osiedlowych ma w zamierzeniu polepszyć współpracę z burmistrzem Polkowic i Radą Miejską, przede wszystkim w obszarze opiniowania potrzeb mieszkańców osiedli".