Będziemy śpiewać jeszcze długo, długo
Zespół ludowy Sobinianie skończył 30 lat. Z tej okazji na terenie zielonym przy Wiejskim Ośrodku Kultury odbyły się rocznicowe uroczystości. Oczywiście w rytmie muzyki ludowej.
- Przed laty spotykałyśmy się i śpiewałyśmy. Dzięki temu czas nam leciał szybciej. Było też przyjemniej. Z tych naszych spotkań zrodził się pomysł, by stworzyć zespół. Tak też się stało i trwamy do dziś – mówi nam Katarzyna Klamer, która w zespole jest od samego początku.
Pani Kasia wraz z przyjaciółmi z zespołu, bo Sobinianie to grupa wspaniale się rozumiejących, połączonych wspólnych pasją ludzi, na swoje rocznicowe obchody zaprosiła zaprzyjaźnione zespoły ludowe „Rozmaryn” oraz „Wesoła Gromadka”. Oba zaprezentowały się na scenie wzbudzając entuzjastyczne reakcje publiczności. Jubilaci swój występ mieli zaplanowany na zakończenie sobotnich uroczystości.
Wcześniej poznaliśmy nazwiska zwycięzców konkursu „Stara nowa pamiątka folkowa”. Okazali się nimi Łukasz Wójcik w kategorii I (dzieci do lat 9), Maja Małgowska (młodzież w wieku 10-15 lat) oraz Teresa Nadolska (młodzież od 16 lat oraz osoby dorosłe)
Uwieńczeniem spotkania w Sobinie był pełen energii koncert „Sobinian”, którzy po raz kolejny udowodnili, że na scenie czują się niczym ryby w wodzie.
- Kochamy śpiew, bez niego nasze życie byłoby nudne. Bardzo ubolewam nad tym, że młodzież nie za bardzo ma ochotę przychodzić na nasze próby. Przecież tradycje trzeba pielęgnować, bo bez tego giną narody. Te nasze piosenki są skoczne, melodyczne. Śpiew to coś pięknego. My, choć jako zespół skończyliśmy 30 lat czujemy, że przed nami jeszcze wiele koncertów. Teraz szykujemy się do występu w Bolesławcu, gdzie będziemy śpiewać utwory bałkańskie. To są piękne piosenki. Dopóki będziemy mogli to będziemy śpiewać – kwituje Stanisława Poznańska z Sobinian.
Zespół ludowy „Sobinianie” działa przy Wiejskim Ośrodku Kultury w Sobinie. Grupa powstała w 1986 roku. Ma na swoim koncie wiele sukcesów. Próby zespołu odbywają się raz w tygodniu, w czwartki. Działalność zespołu mocno wspiera gmina Polkowice.
- Mamy trzy komplety strojów zakupione przez gminę. Nasze wyjazdy są finansowane z gminnych pieniędzy. Mamy doskonałe warunki. Inne zespoły ludowe nie się cieszyć z takiego komfortu i z okazji naszych trzydziestych urodzin chcieliśmy za dotychczasowe wsparcie podziękować burmistrzowi Polkowic, Wiesławowi Wabikowi, a także prosić o dalsze wsparcie – kończy Stanisława Klamer.