Rondo w toku
POLKOWICE. Rondo na skrzyżowaniu Alei Jana Pawła II, Alei Józefa Piłsudskiego i ulicy Kardynała Bolesława Kominka ma być gotowe w połowie przyszłego roku. Mamy projekt oraz wizualizację nowoczesnego i bezpiecznego skrzyżowania, które uwzględnia wymagania kierowców, rowerzystów oraz pieszych. Wykonawca czeka na zgodę wojewody, by wejść na plac budowy.
Wykonawca złożył wniosek do wojewody dolnośląskiego o wydanie właściwych decyzji i pozwoleń na budowę, kończąc tym samym pierwszy etap inwestycji, czyli przygotowanie dokumentacji projektowej. Teraz wojewoda ma do 90 dni na wydanie stosowanych decyzji, które pozwolą na rozpoczęcie budowy. Wyłonienie nowego wykonawcy nie będzie konieczne, gdyż umowa na budowę ronda została podpisana w formule „zaprojektuj i wybuduj”.
– Taka formuła pozwala oszczędzić czas i pieniądze. Rozpisanie nowego przetargu i wyłonienie nowego wykonawcy oznaczałoby kolejne miesiące oczekiwania na realizację inwestycji. Druga sprawa, że na rynku ceny stale rosną. Zatem w kolejnym przetargu moglibyśmy uzyskać znacznie wyższą kwotę – mówi burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki. – Inwestycja zostanie zrealizowana z uwzględnieniem najwyższych standardów bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. W projekcie mamy oprócz pasów ruchu samochodowego, także bezpieczne przejazdy dla rowerzystów oraz przejścia dla pieszych. Skrzyżowanie będzie kompleksowo przygotowane tak, aby było ono najbezpieczniejsze w Polkowicach – dodaje.
Mieszkańcy nie mogą się już doczekać.
– Usprawni nam to na pewno komunikację i połączy osiedle Polkowice Dolne z resztą miasta. Cieszę się, że w projekcie przewidziano ścieżki rowerowe oraz przejścia dla pieszych – mówi Robert Drobina, radny Rady Miejskiej w Polkowicach.
– Z wjazdem na osiedle jest problem. Mój mąż często wjeżdża do Polkowic od strony Głogowa i nie może do nas na osiedle wjechać tu od strony Alei Jana Pawła II i Alei Józefa Piłsudskiego i przez to nadrabia kilometrów i traci więcej czasu na dojazd do domu – mówi Aleksandra Kuziemka-Żywicka, mieszkanka ul. Żarskiej. – Druga rzecz to ja bardzo często jeżdżę na rowerze i bardzo czekam na rondo, aby nie musieć korzystać z kładki, na której trudno na jednośladzie manewrować między ludźmi – dodaje.
– Rondo jest niezbędne. Ułatwi komunikację. Poprawi bezpieczeństwo ruchu. Skróci czas przejazdów do pracy czy po dzieci do przedszkola. Obecnie są dwa wjazdy na nasze osiedle. Pierwszy to przez duże skrzyżowanie ze światłami, tam od starostwa, a drugi to ten mały zjazd przy Media Expert. W godzinach szczytu są tu bardzo duże korki. Generuje to stres. Traci się czas – mówi Grzegorz Kardynia, Zarząd Osiedla Polkowice Dolne.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rondo zostanie oddane do użytku, w połowie przyszłego roku. Koszt inwestycji to w sumie ponad 3,8 miliona złotych.