Wybory do Rady w sierpniu. Test dla władzy?
POLKOWICE. Na 7 sierpnia wyznaczono datę ponownych, uzupełniających wyborów do Rady Miasta w Polkowicach. Mowa o okręgu nr 2 obejmującym wyborców z ulic: Miedziana i Górników. Co ciekawe w obecnej kadencji polkowickiego samorządu to już drugie wybory uzupełniające w tym okręgu. Powodem przeprowadzenia ponownych wyborów jest wygaśnięcie mandatu radnego Andrzeja Blocha.
Jesienią 2014 roku radny z tego okręgu został Arkadiusz BLOCH. Wkrótce jednak radny został wiceburmistrzem Polkowic ds. gospodarczych i musiał zrzec się mandatu. Nowym radnym został Andrzej BLOCH, który uzyskał ponad 100 głosów na ogólna liczbę 900 uprawnionych do głosowania. Niestety śmierć radnego sprawiła, że zaszła konieczność przeprowadzenia kolejnych wyborów.
- Wprawdzie pora roku czyli sierpień czas urlopów, wakacji jest najfatalniejszym terminem przeprowadzenia wyborów, ale rządzący mocno się niepokoją wynikiem głosowania - ocenia jeden z miejscowych polityków. - Wciąż jak zły sen przypomina się, ze np. w wyborach na burmistrza jedynie cudem nie doszło do II tury wyborów a to jest znak, że polkowiczanie co prawda chętnie korzystają z igrzysk oferowanych im przez władzę, ale ogólnie są już zmęczeni rządami PDMP
Monopol na władze i na rządzenie Radą Miasta ma ugrupowanie Porozumienia dla Mieszkańców Polkowic. W Radzie Miasta oprócz PDMP radnymi jest tylko Marciniak z PiS-u i radna z ramienia KW Osiedla Polanka. Radni Arkadiusz i Andrzej Bloch byli radnymi z ugrupowania rządzącego PDMP. Podczas uzupełniających wyborów wiosną 2015 roku wygrał co prawda Andrzej Bloch, ale głosowano także na Wojciech FENRICHA ze Stowarzyszenia Patriotyczne Polkowice( 45 głosów) czy doskonale znanego w Polkowicach znakomitego strzelca sportowego Filipa RODZIKA. Wówczas do rywalizacji stanął także Czesław Dziadkowiec. Nie brak opinii, że podczas sierpniowych wyborów uzupełniających radnym może zostać ktoś nie wywodzący się z obozu rządzącego od lat Polkowicami. Jeżeli stanie w szranki to faworytem powinien być Fenrich, który nie ukrywa np. że Polkowice są źle, nie po gospodarsku zarządzane przez obecne władze. Pogląd ten podziela coraz więcej polkowiczan.
- Ludzie przejrzeli na oczy i analizują "sukcesy" władzy - dodaje miejscowy polityk. - Słynny wiatrak holenderski przed laty sprzedano osobie prywatnej za 200 tysięcy i okrzyknięto to wielkim sukcesem. Teraz wiatrak odkupiono w jeszcze gorszym stanie za... 250 tysięcy i także wmawia się ludziom, że to sukces burmistrza i samorządu... A Aquapark? I takich tematów, spraw można mnożyć.
Nie brak opinii, że sierpniowe wybory i ich wynik będą bardzo poważnym testem dla obecnych władz Polkowic na półmetku obecnej kadencji samorządu.