Bez wstrząsów pod miastem?
POLKOWICE. W połowie sierpnia zakończyła się eksploatacja górnicza w znaczącej części filara ochronnego Polkowic. Nadal trwa jednak wydobycie rudy w rejonie osiedla Polanka. W filarze ochronnym miasta Polkowice przez 13 lat górnicy z ZG Rudna prowadzili działalność wydobywczą. Do połowy sierpnia 2016 roku.
- Poziom prognozy dla miasta Polkowice na lata 201702019 jest znacząco obniżony – przyznaje Zbigniew Samokar, kierownik działu szkód górniczych ZG Rudna.
Ta informacja oznacza ni mniej ni więcej znaczące ograniczenie wstrząsów w rejonie miasta wynikających z eksploatacji złóż miedzi. W 80 procentach dla miasta Polkowice poziom prognozy to kategoria zerowa terenu górniczego. Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy. Ta informacja nie oznacza jednak, że można definitywnie zapomnieć o wstrząsach górniczych, bo trzeba się liczyć ze skutkami prowadzonej wcześniej eksploatacji.
W rejonie osiedla Polanka nadal prowadzona jest działalność wydobywcza i z związku z tym przeprowadzane są działania o charakterze profilaktycznym, mające na celu zwiększenie poziomu odporności zabudowań oraz ochronę sieci podziemnych.
Przypominamy, że zgłoszenia w sprawie szkód górniczych mieszkańcy Polkowic powinni składać w odpowiednim dziale kopalni Rudna. Mogą także zgłaszać się do Urzędu Gminy, a urzędnicy przekażą je do kopalni. Od początku roku do ZG Rudna wpłynęło 35 zgłoszeń. Każde jest weryfikowane przez specjalistów.
- Najczęściej te zgłoszenia dotyczą zarysowań oraz pęknięć ścian, a także deformacji - mówi Zbigniew Samokar. W ubiegłym roku na profilaktykę związaną z prowadzeniem działalności górniczej w ZG Rudna wydano 305 tysięcy, a na usuwanie szkód 540 tysięcy.