Aktywny jak urzędnik z Polkowic
POLKOWICE. Bieg, pływanie, nordic walking, siatkówka plażowa, kolarstwo MTB – między innymi w takich konkurencjach sprawdzali się uczestnicy I Spartakiady Samorządowej. Reprezentacji Urzędu Gminy w Polkowicach poszło bardzo dobrze, bo zajęła drużynowo pierwsze miejsce w kategorii miast od 20 do 50 tysięcy mieszkańców.
Osiem godzin za biurkiem, a potem kolejne godziny w domu przed telewizorem. Wiele osób tak postrzega życie urzędnika. Pracownicy polkowickiego magistratu zadają kłam temu stereotypowi. Wielu z nich spędza czas wolny aktywnie. - Bieganie, jazda na rowerze, pływanie. Pracownicy Urzędu Gminy w Polkowicach po pracy uprawiają wiele dyscyplin sportu i bardzo dobrze, bo aktywność fizyczna sprawia, że człowiek jest bardziej wydajny, ma bardziej świeży umysł, a przede wszystkim dzięki temu zmniejsza się ryzyko zachorowań – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. Do Poznania na historyczną, bo pierwszą edycję Spartakiady Samorządowej pojechała dziewięcioosobowa drużyna w składzie – Wiesław Wabik, Krzysztof Wabik, Arkadiusz Bloch, Diana Chylińska, Bożena Wiśniewska, Robert Adamczyk, Ewelina Zając, Marzena Olejnik oraz Adam Kończak. Wszyscy uczestnicy mogli wziąć udział maksymalnie w pięciu z 12 dyscyplin. Do wyboru były konkurencje indywidualne i zespołowe. Za miejsca w każdej z nich przyznawano odpowiednią ilość punktów, a o końcowej klasyfikacji decydowała suma punktów zgromadzonych przez drużynę. Za pierwsze miejsce w konkurencji drużynowej przysługiwało 125 punktów, a indywidualnej 100. Nasza reprezentacja o zwycięstwo w swojej kategorii walczyła z drużyną Urzędu Gminy Kołobrzeg. Po pierwszym dniu, kiedy były rozgrywane konkurencje wytrzymałościowe – bieg, kolarstwo MTB, nordic walking, pływanie – nasi urzędnicy mieli sporą przewagę. Drugiego dnia przewaga topniała z każda kolejną konkurencją. Ostatecznie polkowiczanom udało się obronić pierwsze miejsce. Zdobyli 1860 punktów, Kołobrzeg 1810. - Walka była zacięta. Drżeliśmy o to zwycięstwo, ale udało się – mówi Adam Kończak, który brał udział między innymi w wyścigu kolarskim MTB. Do przejechania było 12 kilometrów w pełnym słońcu. Ta konkurencja została zdominowana przez reprezentantów Urzędu Gminy w Polkowicach i nic w tym dziwnego, bo przecież Polkowice kolarstwem stoją. - Wygrana cieszy, ale najważniejsza była integracja, fajna zabawa na świeżym powietrzu, możliwość spotkania samorządowców z innych rejonów Polski. Bardzo udany wyjazd – podsumowuje Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.