Odmowa wszczęcia śledztwa przeciwko wójtowi
LEGNICA. Prokuratura Rejonowa w Legnicy odmówiła wszczęcia postępowania na skutek zawiadomienia, które złożyła radna gminy Ruja Edyta Kaźmierczak zarzucając wójtowi gminy przekroczenie uprawnień. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Sprawą zajmował się Wydział ds. Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. W całości przytaczamy postanowienie policji na mocy, której Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa przeciwko wójtowi gminy Ruja.
"W przedmiotowej sprawie Wydział d/w z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przeprowadził czynności sprawdzające pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legnicy. W trakcie czynności przesłuchano w charakterze świadka osobę zgłaszającą, rozpytano na podnoszone okoliczności wójta gminy Ruja, zwrócono się pismem do regionalnej Izby Obrachunkowej o przekazanie informacji oraz od wójta gminy uzyskano kopie dokumentacji dotyczące zakwestionowanego porozumienia. Zebrane materiały przeanalizowano i stwierdzono, że w działaniu wójta gminy Ruja nie dopatrzono się działania przestępczego zawartego w art.231&1 kk.
Jak wynika z przeprowadzonych ustaleń wynika iż spór dotyczy sieci wodnokanalizacyjnej a nie przyłączy domowych do sieci. Infrastruktura wodnokanalizacyjna, o którą toczył się spór już w roku 2010 została przez ówczesnego wójta gminy Ruja uznana jako sieć wodnokanalizacyjna przez wydanie stosownej decyzji.
Ówczesny wójt prowadził negocjacje co do wartości i partycypacji kosztów przez gminę lecz ze względu na rozciągłość w czasie i przegrane wybory, obecny wójt Paweł Gregorczuk kontynuował ww.czynności. Z przedmiotową sytuacją zapoznał się radca prawny gminy oraz skarbnik gminy. Wójt gminy Ruja Paweł Gregorczuk nie usłyszał negatywnych opinii w związku z powyższym kontynuował dalsze czynności w sprawie przejęcia infrastruktury wodnokanalizacyjnej w miejscowości Tyniec Legnicki. Wójt gminy porozumiał się ze stronami i ustalił warunki przejęcia ww. sieci. Gmina zobowiązała się do przejęcia sieci i zapłatę 50.procent kosztów inwestycji, co zostało uczynione w ratach w latach 2015 i 2016. Pierwsza transza została pokryta ze środków, do których wójt miał dostęp poprzez przeniesienie ich w tym samym dziale wydatkowym. Następna transza została wypłacona poprzez uwzględnienie jej w planie budżetowym. Należy stwierdzić, że rada Gminy,jak i Regionalna Izba Obrachunkowa nie wnosiły żadnych zastrzeżeń co do wydtakowania środków finansowych ww. zakresie"