Legnickie Pole wciąż bez budżetu. Radni przeciwni zadłużaniu gminy!
LEGNICKIE POLE. Na dzisiejszej sesji Rady Gminy ponownie nie został uchwalony budżet gminy na 2020 rok. Mimo pijarowskich i socjotechnicznych zabiegów i zmian w projekcie budżetu ( wójt zmniejszył wielkość kredytu planowanego do zaciągnięcia z 8.680.214 do 6.834,330 zł) 8 radnych pozostało konsekwentnych i zagłosowało na "NIE". Projekt poparło zaledwie 5 radnych z ugrupowania wójta Rafała PLEZI. Nieobecna była na sesji jedna z radnych, a kilka dni wcześniej z mandatu radnego zrzekł się wiceprzewodniczący RG- Piotr Flejterski.
Nie uchwalenie budżetu to więcej niż spektakularna porażka wójta Legnickiego Pola Rafała PLEZI.
W oświadczeniu Klubu Radnych "Wspólnie dla Gminy" czytamy:
" W dniu dzisiejszym 8 radnych powiedziało NIE dla kilku milionowego kredytu, NIE dla ogromnego deficytu. Jesteśmy za inwestycjami i za rozwojem naszej gminy, jednak nie w taki sposób. Powiedzieliśmy NIE dla niebezpiecznego poziomu zadłużenia gminy. Poniżej przedstawiamy poziomy deficytu oraz kredytu zaproponowane przez wójta gminy w pierwszym projekcie i po zmianie.
Niestety, zważywszy że w obu projektach:
• wykazany jest nadmiernie wysoki poziom deficytu budżetowego
• kredyt jest zaplanowany na zbyt wysokim poziomie, co może negatywnie wpłynąć na zdolność kredytową gminy w kolejnych latach (czyli nadmiernie obciążyć budżet gminy spłatą tegoż kredytu w latach kolejnych uniemożliwiając kolejne zadania inwestycyjne).
W związku z powyższym Radni nie mogli podjąć innej decyzji. MAMY NADZIEJĘ, ŻE NOWY PROJEKT BUDŻETU BĘDZIE ZAKŁADAŁ ROZSĄDNY POZIOM DEFICYTU I WKRÓTCE BĘDZIE MOŻLIWE UCHWALENIE BUDŻETU NA ROK 2020 ".
Oczywiście Urząd Gminy będą z pewnością przedstawiać sytuację w taki sposób, ze owych 8 radnych jest przeciwko inwestycji w gminie co jest wierutna bzdurą...
Słusznie zauważył były radny gminy Legnickie Pole Sławomir Pienias( jego akurat trudno posądzać o sprzyjanie poprzednikowi Plezi - przyp.red.), który oceniając projekt budżetu w pierwotnej wersji i skupiając się na opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie budżetu gminy Legnickiej Pole zauważył iż...mimo pozytywnej opinii RIO pojawiły się zastrzeżenia...
"Jedna z nich dotyczy dochodów gminy związanych z gospodarką odpadami. Przypomnę, gospodarka odpadami to od wielu już lat obowiązek gminy. Niestety u nas zapomniano, aby takie dochody wskazać w projekcie budżetu. Co gorsza w autopoprawce podpisanej przez Kądzielę w dalszym ciągu brak wskazania planu dochodu i wydatków na gospodarowanie odpadami. Widać, że Kądziela z Plezią nie tylko Rady nie szanują, ale uwag RIO też nie przyjmują. No tak to wygląda niestety!
Kolejna sprawa to zadłużenie. Oczywiście można mówić, że dla dalszego rozwoju gminy potrzebne są pieniądze. Jesteśmy gminą, która ma duże dochody. Czy aż tak dużo pożyczać więc trzeba? Pożyczki i kredyty to dla większości z nas codzienność. Sam mam kilka pożyczek. Jeśli jednak o planowanym zadłużeniu gminy pisze się w opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej wskazując na duży ich wzrost, to już chyba nie możemy mówić o budżecie nadziei. Bardziej wygląda to na budżet beznadziejny".
A tuż przed Sesją budżetową - bis fachowo ocenił jedną z poprawek budżetowych opisując to na portalu www.legnickiepole.eu.
"Autopoprawka działającej w imieniu wójta Kądzieli – to w skrócie: auto zamiast remizy. Taka to „auto-poprawka”. Strażacy z OSP Taczalin dostaną nowe średnie auto ratowniczo – gaśnicze, a że nie będą mieli gdzie go garażować... No cóż! Ważne, że jest auto-poprawka i plan na auto. A że według mnie sensu to nie ma, to już inna sprawa. Zastanawiam się, czy takie działanie nie można nazwać głupotą. Dlaczego? W podobnej sprawie prawie rok temu Plezia mówił: „Granica między polityką a głupotą jest niewielka i niestety przeważyło w kierunku głupoty”. Słowa te wielokrotnie usłyszeć można było na antenie Radia Wrocław 29 stycznia 2019 roku. Wówczas chodziło o zakup auta dla naszej jednostki w Legnickim Polu. Patrząc dziś na działania Kądzieli i Plezi można głośno zapytać czy ta granica już dawno nie została przekroczona? Kądziela zaplanowała zabrać pieniądze z remizy i dać na nowe auto dla OSP Taczalin. Jednostka ta jednak wciąż zwodzona jest w sprawie budowy remizy. Plezia obiecywał, że to się zmieni. Czy się zmieniło???
Szkoda, że włodarzom naszym brak wizji na gminę. Przez ponad rok przekonują nas, że przyszli, aby naprawić gminę, bo dotychczas było źle, bardzo źle lub tragicznie. Okazało się, że tak źle aż nie było, skoro gmina Legnickie Pole otrzymała wyróżnienie za lata 2003 – 2018! Jak jest dziś? Wystarczy spojrzeć na realizację gminnych inwestycji. Na żłobek, na miejsce dla turystów obok sali bankietowej GOKiS, na drogi, na oczyszczalnie ścieków. Same „sukcesy” na miarę Plezi i jego sekretarz z Kwietna. Zamiast szukać współpracy – szuka się sposobów na obrzydzenie Rady Gminy. A może już czas zastanowić się co dalej? Gmina to nie fundacja czy stowarzyszenie. To nasze wspólne dobra. Stylem na narcyza i wszechwiedzącą władze długo rządzić się nie da! Może czas wziąć sobie do serca i głęboko przemyśleć słowa Plezi sprzed roku? Bardzo do tego zachęcam " !
Budżet nie został uchwalony ani w terminie pierwotnym do końca grudnia 2019 ani w styczniu 2020. Co dalej? Na pewno nie będzie dalszego zadłużania gminy...
