Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Prezes chowa się pod parasol PSL-u? "Referendarze" tracą cierpliwość

KUNICE. Członkowie Ruchu Społecznego gminy Kunice - inicjatorzy skutecznego referendum w sprawie odwołania wójta Tersy i Rady Gminy tracą cierpliwość i wytykają obecnemu wójtowi bezczynność w sprawie Zakładu Usług Komunalnych a właściwie w sprawie jego likwidacji. Ten postulat dominował zarówno w kampanii referendalnej, jak później kampanii wyborczej. Tymczasem prezes Zakładu Usług Komunalnych "skrył się pod parasol" Polskiego Stronnictwa Ludowego wstępując w jego szeregi. To ogromne zaskoczenie, bo Waldemar KWAŚNY, - bo o nim mowa - były wójt gminy Miłkowice uchodził za jednego z liderów Platformy Obywatelskiej w powiecie legnickim. W 2013 roku w walce o przewodzenie PO Kwaśny w decydującym starciu pokonał Pawła Frosta... 

Czy wstąpienie w szeregi PSL-u, partii, której działaczem jest obecny wójt Józef PIERÓG pozwoli Kwaśnemu na zachowanie i ZUK-u i stanowiska prezesa?

Prezes chowa się pod parasol PSL-u? "Referendarze" tracą cierpliwość

Samorządowy życiorys Waldemara KWAŚNEGO, nowego członka PSL jest barwny. Kiedy w 2002 roku wygrał wybory i został wójtem gminy Miłkowice okazało się, że jest najmłodszym gospodarzem gmin na całym Dolnym Śląsku. Miał zaledwie 26 lat! Rządził pewnie przez dwie kadencje a swoją trzecią wygrał po dogrywce z Dawidem STACHURĄ. W 2014 roku w starciu Kwaśny-Stachura wygrał ten drugi i on do dzisiaj sprawuje urząd wójta gminy Miłkowice.

Po porażce samorządowej Waldemar KWAŚNY w miarę szybko otarł łzy i zacumował w Urzędzie Miasta i Gminy w Prochowicach u boku Alicji SIELICKIEJ. Bycie sekretarzem Urzędu Gminy to odpowiedzialna i ciężka praca więc Kwaśny w tej roli wytrzymał rok czasu. Uprzedzając wszelkie spekulacje - zrezygnował SAM - bo pracę  urzędnika magistratu trudno mu było połączyć z obowiązkami rodzinnymi...

Ale tak po prawdzie o Waldemarze KWAŚNYM głośno było w 2009 roku. To wtedy wspólnie z gospodarzami sześciu innych gmin zorganizował wielki protest przeciwko rządowym planom wybudowanie "za oknami" Legnicy, Kunic i Miłkowic wielkiej kopalni węgla brunatnego. Po serii protestów, blokad, na terenie 6 gmin (gmina wiejska Lubin, Ścinawa, Prochowice, Miłkowice, Kunice, Ruja) przeprowadzono referenda, w którym ponad 91-97 procent głosujących opowiedziało się przeciwko planom budowy kopalni węgla brunatnego... Kwaśny wraz z innymi osobiście interweniował w Parlamencie Europejskim w Brukseli w tej sprawie. Interweniował skutecznie... Ale dzisiaj już mało kto pamięta o realnej groźbie sprzed 13 lat...

Po odejściu z UMiG w Prochowicach, Waldemar KWAŚNY przez pewien czas kierował Referatem Gospodarki Komunalnej w gminie Wądroże Wielkie. Potem był przymierzany do transferu do Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Legnickim Polu, ale mocno pokomplikowały się jego zawodowe losy. Do tego stopnia, że niegdyś najmłodszy samorządowiec na Dolnym Śląsku na życie zarabiał w podchojnowskim przedsiębiorstwie. 

Kiedy samorządowy światek już w zasadzie zapomniał o Kwaśnym, ten wrócił niczym bumerang do pracy w Zakładzie Usług Komunalnych w Kunicach. W krótkim okresie rządów w gminie porefrendalnej Kunice komisarz Izabelli WAŃKOWICZ. W styczniu 2022 dokonała zmian w Radzie Nadzorczej ZUK-u, a rada w nowym składzie przyjęła rezygnację Roberta Chruściela powołując na to stanowisko Waldemara KWAŚNEGO.

Ale ZUK w Kunicach to niczym rozbrajanie miny czołgowej. Zadanie niebezpieczne zwłaszcza, że spora część mieszkańców gminy nadal nie ma podpisanych umów na wodę i w powietrzu "pachnie sprawami sądowymi". Być może uznano, że wstąpienie w szeregi Polskiego Stronnictwa Ludowego pozwoli Kwaśnemu uniknąć wybuchu wspomnianej "ZUK-owskiej miny"...

zuk kunice

Powiązane wpisy