Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

W Kunicach deszcze niespokojne. Czekają na wyniki audytu...

KUNICE. Mieszkańcy gminy Kunice do tej pory nie mający zawartych umów z Zakładem Usług Komunalnych mogą spać spokojnie. Nie zapuka do ich drzwi policjant czy komornik. Nowa władza zarówno w gminie, jak i ZUK-u (Małgorzata Jawor) wyprostowuje wiele spraw natrafiając "na kwiatki", celowo lub nie, pominięte przez byłego już prezesa ZUK- Waldemara KWAŚNEGO. Tak to okazało się, że odmowa wszczęcia postępowania wobec mieszkańców, którzy nie mają podpisanej umowy na dostawę wody i odbiór ścieków, zarówno przez policję, jak i prokuraturę była znana już trzy miesiące temu. Jaki miał więc sens w straszeniu mieszkańców dając tym samy pożywkę tzw. opozycji?

W Kunicach deszcze niespokojne. Czekają na wyniki audytu...

Działacze Stowarzyszenia Ruch Społeczny Gminy Kunice czyli autorzy jedynego skutecznego REFERENDUM w sprawie odwołania wójta i Rady Gminy nie mają wątpliwości:

"Tak często nasi oponenci zarzucają nam działania niezgodne z prawem, a taka wykładnia przedstawiona przez organy ścigania, potwierdza nasze stanowisko.
Kiedy jednak przyjrzeć się datom wydania tych decyzji i otrzymania ich przez ZUK Kunice, to.... 24 marzec i 12 kwiecień 2022r.!  Jakim prawem przez tyle dni wmawiano mieszkańcom, że łamią prawo, pomimo jednoznacznego uzasadnienia obydwu decyzji? Dlaczego pomimo to, prezes W. Kwaśny, ukrył ten fakt i zdecydował się jeszcze 30 maja 2022r. grozić bezpodstawnie mieszkańcom?" - czytamy na profilu Ruchu.

Zastępca wójta gminy Kunice Ewa HOSZOWSKA (na zdjęciu) mówi krótko: - Nie chcę nic komentować, wyjaśniać. Każdy potrafi analizować dokumenty, analizować fakty i... wyciągać wnioski. Mam jednak nieodparte wrażenie, że nie wszystkim z tzw. starego układu podoba się "kruszenie betonu gminnego" rozpoczętego wraz ze zmianą władzy w Urzędzie Gminy. Nie chcę oceniać postawy b. już prezesa ZUK, który "wiedział - nie powiedział - wolał straszyć". Na szczęście nastąpiła zmiana na stanowisku prezesa ZUK-u i wszystko zmierza ku właściwemu rozwiązaniu. Jestem mieszkanką gminy i tak samo z niecierpliwością czekam na wyniki audytu w spółce. Ruch Społeczny wygrał bo deklarował transparentność w działaniach i wierność wyborczym deklaracjom. I czy to się komuś podoba czy nie - nie zawiedziemy naszych wyborców. Potrafimy podejmować trudne decyzje, nawet mało popularne, ale decyzje w interesie lokalnej społeczności.

W tle oficjalnych wypowiedzi nietrudno zauważyć coraz wyraźniejsze iskrzenie w Radzie Gminy. Nic dziwnego. W gminie wciąż nie milkną echa słynnego porozumienie przed II turą wyborów na wójta gminy. To wówczas KWW Wspólnie dla Przyszłości Gminy Kunice, KWW Artura Smęta i KWW Andrzeja Ostrowskiego stworzyli koalicję i dysponując dziesięcioma głosami, mają większość w radzie gminy Kunice. Wszyscy udzielili poparcia Elżbiecie Stępień w drugiej turze wyborów. Egzotyczna - jakby nie patrzeć - koalicja, co prawda nie pomogła byłej posłance Nowoczesnej i KO wygrać...

- Nie mnie oceniać podłoże tej mocno dziwnej koalicji, w której aktyw PiS wsparł kandydatkę mocno osadzoną w Platformie Obywatelskiej. Faktem jest, że  w naszej gminie sytuacja jest mocno skomplikowana. Rada należy do opozycji i coraz częściej dochodzi do iskrzenia. Chociażby słynne starcie jednego z liderów Ruchu Społecznego Garbicza i jego protest przeciwko radnemu Messnerowi, skarga na wójta względem wyboru sekretarza Urzędu Gminy itp. To w mojej ocenie są próbne galopy. Elżbieta Stępień z pewnością nie wycofała się z życia polityczno-samorządowego w gminie i ma posłuch u części radnych. Inni patrzą już na Kunice pod kątem kolejnych wyborów samorządowych i mając określone ambicje zostania np. wójtem próbują dyskredytować działania obecnego wójta i jego ekipy w Urzędzie. Myślę, że swoje ambicie ma zarówno przewodniczący Krzysiek Błądziński i wielki przegrany wyborów Artur Smęt. I chyba Jacek Kiełb nie złożył broni, bo pod hasłem realizacji swoich wyborczych obietnic stara się być aktywnie obecny w gminie. Póki co, radni się spierają, ale na sesjach dzięki Bogu wspólnie głosują na rzecz gminy. Mam nadzieję, że tzw. politykierzy nie skłócą radnych do tego stopnia, aby nastąpił paraliż gminy. Przykład zatajenia przez ZUK pism z policji i prokuratury pokazuje, że porządkowanie gminy Kunice nie będzie ani krótkotrwałe ani łatwe. I oby nie poszło to w kierunku takiej destabilizacji jak w gminie Zagrodno - ocenia lokalny działacz samorządowy prosząc o zachowanie anonimowości.

Przypomnijmy, że przed II turą wyborów na wójta radni deklarowali, że chcą razem pracować, bo jak mówią, ich programy są zbliżone. I oby ten stan bez względu na "iskrzenie" trwał jak najdłużej. Nie jest tajemnicą, że gmina Zdzisława TERSY nie była liderem regionu czy nawet powiatu legnickiego praktycznie w niczym. Czy to się zmieni?

O komentarz do aktualnej sytuacji w gminie poprosiliśmy radną Beatę ORŁOWSKĄ-MIELNICZUK (z Komitetu Wyborczego Elżbiety Stępień - przyp.red.):

- A co tu komentować? Można tylko zapytać się, dlaczego decyzja przez byłego już prezesa ZUK była ukrywana? Dlaczego członkowie rad nadzorczych zmieniają się tak szybko, że nawet nie można zapamiętać ich nazwisk, dlaczego są powoływani i bez powodów odwoływani, niektórzy nawet nie otrzymali informacji o ich odwołaniu. Czy nowy prezes, który był za likwidacją ZUK- u będzie działał na korzyść spółki? - mówi Beata ORŁOWSKA-MIELNICZUK. - Mieszkańcy chcą rzetelnej wyceny stawki za wodę, działań zgodnych z prawem i transparentności działań. ZUK działa od roku, miał już 3 prezesów, a członków rady nadzorczej nie jesteśmy w stanie jako radni policzyć. Jak mają się czuć mieszkańcy, którzy płacą za wodę, czytając pisma rządzących spółką? Co czują teraz ludzie, którzy byli nakłaniani do niepodpisywania umów, czy nie czują się zażenowani? Na spotkaniach organizowanych przez członków stowarzyszenia byli informowani, że nie należy podpisywać umów, a czy osoby nakłaniające podpisały umowy? Czy może obecny prezes ZUKu nie ma podpisanej umowy? Sytuacja w Gminie KUNICE jest bardzo napięta. My jako starzy radni jesteśmy hejtowani, oceniani jako niekompetentni i mało aktywni. Często krytykowałam działania byłego wójta Tersy, głośno wyrażałam swoja opinię o braku przepływu informacji, o nieinformowaniu Rady o podejmowanych działaniach dotyczących ZUK. Tymczasem jak działa nowy wójt? Dla członków stowarzyszenia owszem bez zarzutu. Natomiast ja jako radna widzę wiele negatywnych działań, które głośno krytykuję. Stanowisko zastępcy wójta - to według mojej oceny przyznanie się do braku kompetencji w zarządzaniu gminą. Powołanie nowego prezesa ZUKu to kolejna posada dla członka Stowarzyszenia. Jest jeszcze kilka stanowisk, które może zostaną wkrótce obsadzone. Czy liczą się kompetencje, umiejętności, doświadczenie, czy za poparcie w wyborach należy się "nagroda"? Jako radni chcemy poznać plan działań obecnego wójta, każdy z nas jest gotowy do pracy i wyraża chęć współpracy.Tylko ta chęć musi być wyrażana także przez rządzących gminą...

Jak widać referendum, późniejsze wybory nie ostudziły emocji w gminie Kunice. Mieszkańcy czekają na pierwsze efekty rządów nowej ekipy...

Powiązane wpisy