Kilogramy śniętych ryb w Koskowicach
KOSKOWICE. Prawdopodobnie przyducha chemiczna, czyli brak tlenu w wodzie wywołany obecnością jakiejś substancji chemicznej, mogła być przyczyną padnięcia ryb w Jeziorze Koskowickim koło Legnicy. W ciągu weekendu zauważono tu blisko dwadzieścia kilogramów śniętych ryb.
Podobna sytuacja, tylko na jeszcze większą skalę, miała miejsce w Koskowicach trzy lata temu. - Zarówno w 2019 roku, jak i w tym roku, przyducha, czyli ten brak tlenu w wodzie w Jeziorze Koskowickim pojawiła się zaraz po bardzo intensywnych i gwałtownych opadach deszczu. Mamy deszcz od kilku dni i rzeczką, która wpada do jeziora, spływa woda. Co ona z sobą niesie- trudno jest w tej chwili określić. Natomiast miejsce śnięcia tych ryb, zaraz przy wlocie tej rzeczki do jeziora, wskazuje na to, że ten jakiś czynnik niezdrowy dla ryb dostał się do jeziora właśnie z tej rzeczki i spowodował te straty - mówi Krzysztof Strynkowski z Fundacji Fopit Gobi.
Polski Związek Wędkarski o sytuacji na Jeziorze Koskowickim poinformował już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Dziś pobrane zostaną do badań próbki wody.
- Moim zdaniem, obarczenie kogoś konkretnego tą sytuacją może być trudne, bo jeżeli to są powierzchniowe wody spływające po obfitych deszczach z terenu jakiejś drogi, placu czy z pól uprawnych, gdzie np. było za dużo nawozu, to nie da się tego ustalić- dodaje Krzysztof Strynkowski.
Dziś w starostwie powiatowym w Legnicy odbędzie się spotkanie w sprawie kryzysowej sytuacji na Jeziorze Koskowickim.