Był po służbie i uratował człowieka
PROCHOWICE. Wielką wrażliwością wykazał się mł. asp. Arkadiusz Wachobow z posterunku policji w Prochowicach. Wrażliwością i wyczuciem czasu. W odpowiednim momencie mundurowy odebrał telefon, ratując tym samym życie zrozpaczonemu młodemu mężczyźnie.
Dzielnicowy Arkadiusz Wachobow miał tego dnia wolne, ale nie zignorował tego telefonu. Dzwonił mieszkaniec powiatu legnickiego, który rozpaczliwym głosem powiedział, że chce popełnić samobójstwo.
- Dzielnicowy, podtrzymując rozmowę z mężczyzną, powiadomił o sytuacji dyżurnego legnickiej komendy. Zanim przyjechał patrol, mundurowy zdołał zrozpaczonego młodego człowieka uspokoić i przekonać do tego, by zakręcił kurki z gazem i otworzył drzwi do mieszkania - mówi Anna Tersa z legnickiej policji.
Policjanci, którzy znaleźli się na miejscu, zajęli się mężczyzną i oczekiwali z nim na przyjazd pogotowia ratunkowego. W tym czasie dzielnicowy podzielił się swoją wiedzą. Jak się okazało, już wcześniej w pracy miał do czynienia z tym mieszkańcem powiatu.
- Młody mężczyzna leczy się psychiatrycznie, przebywał też na oddziale psychiatrycznym i to nie pierwsza sytuacja, kiedy chciał popełnić samobójstwo. Podczas ostatniej rozmowy z nim mł. asp. Arkadiusz Wachobow, z uwagi na to że mężczyzna ma napady, kiedy nie panuje nad sobą i wtedy próbuje zrobić sobie krzywdę, przekazał mu swój prywatny numer telefonu, żeby mógł w każdej chwili zadzwonić do niego i poprosić o pomoc. I to był ten dzień, kiedy uratował chłopakowi życie - dodaje mł. asp. Anna Tersa.
Ostatecznie, młodemu mężczyźnie nic się nie stało.