Chciał pomóc "żołnierce"- stracił pieniądze
POWIAT LEGNICKI. Słyszy się dosyć często, że ofiarą oszustwa "na amerykańskiego żołnierza" padają kobiety. Tym razem w sieć kłamstw wpadł 28-letni mieszkaniec powiatu legnickiego, który uwierzył, że koresponduje z kobietą, która służy w amerykańskiej armii. Ta wirtualna znajomość kosztowała mężczyznę 600 zł.
28-latek poznał kobietę za pośrednictwem jednego z portali internetowych. Uwierzył, że Marie- bo tak się mu przedstawiła- służy w amerykańskiej armii.
- Pokrzywdzony prowadził korespondencję z kobietą, która w pewnym momencie zaczęła prosić mężczyznę o pomoc finansową. Żołnierka przekonała 28-latka, że chce zakończyć służbę wojskową, przyjechać do Polski i spędzić tu resztę życia. Mężczyzna zgodził się jej pomóc i wykonał przelew na wskazany numer rachunku bankowego na poczet opłat za rzekomo nadaną przesyłkę z zawartością kosztowności rodzinnych. W wyniku oszustwa 28-latek stracił 600 zł - mówi Katarzyna Baniewska z legnickiej komendy.
Policjanci pracują teraz nad ustaleniem tożsamości sprawcy (niekoniecznie musiała to być kobieta) i jego zatrzymaniem. Za oszustwo grozi kara 8 lat więzienia.
- Jednocześnie przestrzegamy- zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza jeśli poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze. Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki- dodaje Katarzyna Baniewska.