Po kontroli WIOŚ w Czernkowicach. Apel radnego P.Grabka
POWIAT LEGNICKI. Nie milkną echa sprawy składowania niebezpiecznych odpadów na terenie dawnej żwirowni w Czernikowicach. Po dzisiejszej kontroli WIOŚ mieszkańcy gminy Chojnów domagają się, by właściciel żwirowiska i lubińska firma odpowiedzialna za dostarczanie niedozwolonych odpadów w jak najkrótszym czasie uprzątnęły teren dawnej kopalni. Czy tak się stanie i czy ktokolwiek pokusi się o przykładne ukaranie winnych ? Zastanawiające jest totalne milczenie w tej bulwersującej sprawie władz województwa dolnośląskiego... Po dzisiejszej kontroli wójt Andrzej PYRZ powiedział: - To przełom w działaniach w sprawie podejrzenia o składowanie niebezpiecznych materiałów w Czernikowicach - mówi wójt Andrzej Pyrz. - Cieszę się, że wreszcie odpowiednia instytucja podjęła kroki sprawdzające nielegalną rekultywację i mam nadzieję, że doprowadzi do wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji od przedsiębiorcy, a w rezultacie podejmie kroki wstrzymujące pozwolenie na działalność rekultywacyjną.
Także władze Powiatu Legnickiego przyjęły daleko wyczekującą postawę. Z "solidarnego" frontu obojętności władzy wojewódzkiej wobec tematu odpadów wyłamał się jedynie Paweł GRABEK, wiceprzewodniczący Rady Powiatu, który w siedzibie Delegatury WIOŚ w Legnicy złożył pismo - Apel w powyższej sprawie:
APEL W SPRAWIE ŻWIROWNI W CZERNIKOWICACH.
W związku z informacjami, jakie dochodzą do mnie ze strony mieszkańców gminy i powiatu oraz innych zainteresowanych osób, zwracam się z prośbą o podjęcie pilnych działań mających na celu zaprzestania funkcjonowania firmy zajmującej się składowaniem odpadów w nieczynnej żwirowni w Czernikowicach koło Chojnowa, do czasu dokładnego zbadania i wyjaśnienia tej sprawy.
Wiele osób na podstawie obserwacji, rozmów, przypuszcza, iż rekultywacja wyrobiska prowadzona jest niezgodnie z pozwoleniami i wykorzystywane są to tego odpady niebezpieczne. Liczy się czas działania w tej sprawie. Zarówno jako samorządowiec powiatu legnickiego, a także jako lekarz wyrażam głębokie zaniepokojenia, tą sprawą, bowiem wiem, jaki może mieć negatywny wpływ na życie i zdrowie mieszkańców.
Do sprawy wrócimy.