Czy w przedszkolu molestowano dzieci?
POWIAT LEGNICKI. W jednym z przedszkoli w podlegnickiej miejscowości personel miał znęcać się nad dziećmi, a w niektórych przypadkach je molestować seksualnie. Prokuratura Rejonowa w Legnicy błyskawicznie wszczęła śledztwo w tej sprawie, po tym, jak rodzice dzieci złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Rodzice zaobserwowali u swoich dzieci zachowanie, które zaczęło ich niepokoić. Miało ono pogarszać się mniej więcej od początku tego roku. Rodzice kontaktowali się między sobą i w pewnym momencie doszli do wniosku, że należy podjąć interwencję. Zrobili to poprzez zainstalowanie kamery w plecaku jednego z dzieci i nagraniu tych zachowań, które miały miejsce w przedszkolu. Rodzice doszli do wniosku, że rzeczywiście te nagrania świadczyć mogą o tym, że dochodziło tam do znęcania się nad dziećmi- zarówno fizycznego, jak i psychicznego- mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Z innych źródeł dowodowych prokurator uzyskał również informację, że w placówce mogło dochodzić do molestowania seksualnego dzieci.
- W związku z takim informacjami, pochodzącymi od rodziców, które dotarły do organów ścigania 1 czerwca, prokurator już 7 czerwca wszczął śledztwo i zdecydował o tym, że niezbędne jest jak najszybsze przeprowadzenie czynności, które wyjaśnią, czy rzeczywiście takie zachowania miały miejsce. W tym celu przesłuchano już pięcioro rodziców na tę chwilę ustalonych i być może pokrzywdzonych dzieci. Znęcanie miało mieć miejsce w stosunku do siedmiorga dzieci, natomiast poddanie innym czynnościom seksualnym miało mieć miejsce w stosunku do czworga dzieci - dodaje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej.
Prokurator wystąpił już do sądu z wnioskami, by przesłuchać dzieci przed sądem w obecności psychologa. Zwrócono się także do dyrekcji przedszkola, by udostępniła pełne listy wychowawców i innych osób, które są tam zatrudnione.
- W kręgu podejrzenia jest kilka osób, które są zatrudnione w tej placówce. Są to gównie opiekunowie i wychowawcy- dodaje prokurator Liliana Łukasiewicz.
Prokuratura zwróciła się też do Kuratorium Oświaty o to, by przeprowadzić kontrolę w placówce. Sami rodzice o sprawie poinformowali także Rzecznika Praw Dziecka.