Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Stan oblężenia w szpitalu (FOTO)

ZŁOTORYJA. - Nadal nie wiemy na czym stoimy a spotkanie z prezesami firmy, która ma wydzierżawić spotkanie nie rozwiało naszych wątpliwości - powiedziała Halina Proszowska, szefowa związku zawodowego. - Apelujemy do dyrektorów naszego szpitala o nie podpisywania umowy dzierżawy w tej formie w jakiej nam ją przedstawiono. Jest ona nie do przyjęcia. A tłumaczenie pani Grabos, że pewne sprawy nie znalazły się w projekcie umowy przez niedopatrzenie zakrawa na śmiech. Jak nasza załoga zobaczy umowę z wszelkimi naniesionymi poprawkami, bez żadnych skreśłeń itp. to wtedy mozemy finalizować umowę. A teraz trwamy w pogotowiu strajkowym. Koleżanki, które nie są na dyżurach powinny być przygotowane do rozpoczęcia strajku w obronie szpitala, włącznie ze strajkiem okupacyjnym.

Taką decyzją szefowych wszystkich trzech związków zawodowych działających na terenie szpitala powiatowego im. A.Wolańczyka zakończyło się czwartkowe, otwarte spotkanie załogi ze starostą złotoryjskim Ryszardem Raszkiewiczem i szefami firmy zainteresowanej dzierżawą szpitala.

Stan oblężenia w szpitalu (FOTO)

Kilkugodzinne, momentami burzliwe spotkanie, nie uspokoiło atmofery wśród załogi szpitala. Już na początku pracownicy szpitala przeżyli mały szok, bo sądzili, że na spotkaniu pojawią się szefowie firmy Ogólnopolskie Centrum Zdrowia, która została wybrana jako dzierżawca szpitala. Tymczasem w Złotoryi pojawili się prezesi frmy AMG. Okazało się, że OCZ to firma "córka" AMG powołana do realizacji określonego celu bycia operatorem szpitala w Złotoryi.

- My nie przyjechaliśmy by kłocić się z załogą szpitala czy czegokolwiek im narzucać - mówił Tomasz KOPIEC, prezes zarządu AMG Centrum Zdrowia. - Władze starostwa wybrały nas właściwie po to aby utatować szpital. Prawda jest brutalna. Zadłuzenie szpitala rośnie, a metoda brania kredytu na pokrycie spłaty poprzedniego kredytu już się wyczerpała. Niebawem w szpitalu pojawią się komornicy i żarty sie skończą. My chcemy wydzierżawić szpital na 30 lat i dajemy załodze 25-miesięczny okres gwarancji zatrudnienia bez zmieniania jakichkolwiek warunków zatrudnienia. Mamy świadomość, że nasza misja jest długofalowa i w pierwszych latach będziemy dokładac do interesu, ale w końcu wyjdziemy na prostą.

Starosta Ryszard RASZKIEWICZ wtórował: - Warunki dzierżawy zaproponowane przez te firmę są zdecydowanie najlepsze, a firma znana jest ze skutecznego działania na rynku usług medycznych w kraju. Tu nie ma co się zastanawiać, bo to jest ostatni dzwonek ratunkowy.

Ale starosta w tym momencie nie przewidział reakcji jednej z pielegniarek, pani Teresy z oddziału wewnętrznego. - Jak to jest panie starosto ze kilka tygodni temu przychodzi pan na nasz oddział i kiedy rozmawialiśmy o planach wydzierżawienia szpitala mówił pan, że ta firma AMG to gówniana firma i nie ma co z nimi rozmawiać?

Pani Teresie zebrani wtórowali gromkimi brawami i okrzykami "tak było". Staroście zrobiło się głupio. A prezesom firmy? - W biznesie nie ma co się tak łatwo obrażać, chociaz na pewno jesteśmy zaskoczeni i zdziwieni - tłumaczył Maciej ZABELSKI, viceprezes firmy.

Pracowni obecni na zebraniu dopytywali się szczegółów umowy dzierżawy. Pielegniarki chciały zapewnień iż w szpitalu dopracują do emerytury i tego aby okresie ochronnym nie być przerzucanym z oddziału na oddział. Lekarze dopytywali się o plany akcji ratunkowej, o finansowanie szpitala, o plany rozwoju i poszerzenie gammy usług medycznych. Obecny na zebraniu radny powiatowy Paweł MACUGA drążył temat finansowych zabezpieczeń i ostatecznie z ust prezesa Kopca padło stwierdzenie iż podpisze on weksel bedący gwarancją pokrycia ewentualnych roszczeń załogi szpitala.

Nieoczekiwanie przedstawicieli firmy "zaatakował" były starosta Jóżef SUDOŁ. Co ciekawe ponad rok temu właśnie Sudoł zlecił firmie AMF Finanse zrobienie audytu w złotorysjkim szpitalu... Emocji było sporo, bo i gra idzie o dużą stawkę. W pewnej chwili słabo zrobiło się Halinie Proszowskiej i musiała dochodzić do siebie w sekretariacie dyrektora szpitala. - Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji - powiedział Mariusz MISIUNA. - Na pewno zostanie ono na długo w mojej pamięci.

- Nie wiemy co będzie dalej - dodał prezes Tomasz KOPIEC. - My czekamy aż zostanie przez wszystkie strony zaakceptowana umowa dzierżawy szpitala i dopiero jak zostanie dzierżawcami szpitala zaczniemy działać. Nasze szpitale w Rykach czy Rawie Mazowieckiej są dowodem naszej skuteczności. Potrafimy pozyskiwać środki zewnetrzne, potrafimy być twardymi negocjatorami w NFZ-em i po prostu wiemy jak wyprowadzić szpital na prostą. Jestem przekonany, że jak opadną emocje, a pracownicy szpitala przeanalizują rozmowy z nami, to nie będzie przeszkód w finalizowaniu umowy...

Z ostatniej chwili

Jak poinformował starosta Ryszard Raszkiewicz, prezesi firmy AMG po spotkaniu w szpitalu uznali, że chociaż rokowania odnośnie dzierżawy szpitala już się zakończyły, to firma AMG nie ma nic przeciwko temu aby dwa najistotniejsze postulaty zgłaszane przez związkowców w szpitalu znalazły się w umowie dzierżawy.

 {gallery}galeria/wydarzenia/05.11.15_rozmowy_o_losach_szpitala_fot_zbigniew_jakubowski{/gallery}

Powiązane wpisy